Newsy

Anna Bałon dla swojego chłopaka schudła i wzięła udział w rozbieranej sesji zdjęciowej

2014-03-03  |  07:10

Od czasu zakończenia „Top Model” finalistka programu – Anna Bałon – kilkakrotnie próbowała odzyskać formę sprzed programu. Po wielu miesiącach dietetycznych eksperymentów udało jej się zrzucić zbędne kilogramy. Modelka przyznaje, że największą motywacją do walki z nadwagą jest jej nowa miłość.

Wybranek Anny Bałon, Karol Fijałkowski, również jest modelem. Para spędza wspólnie długie godziny na siłowni i w klubach fitness, co będzie można oglądać w nowym cyklu programu Dzień Dobry TVN.

– Stacja TVN zaprosiła nas na wstępne nagrania do nowego programu, w którym pokażemy, jak wspólnie ćwiczymy. Dla mnie największą motywacją do wysiłku są motyle w brzuchu i obecność Karola – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Bałon.

Po zrzuceniu kilogramów modelka poczuła się na tyle pewnie ze swoim wyglądem, że zdecydowała się na roznegliżowaną sesję zdjęciową z ukochanym, autorstwa Izabeli Dzido.

– Na początku sesja miała być tylko dla nas, taka prywatna. Ale portale plotkarskie naciskały, żebyśmy udostępnili im zdjęcia, bo takie tematy dobrze się sprzedają. Zgodziliśmy się – opowiada finalistka drugiej edycji „Top Model”.

Z chwilą emisji odważnych zdjęć oraz nagrania z ćwiczeniami pojawiły się plotki, że związek pary nie jest prawdziwy, a chłopak modelki wykorzystuje jej popularność do tego, by promować własną osobę. Anna Bałon zaprzecza tym informacjom.

– To, że ostatnio wzrosło medialne zainteresowanie naszym związkiem to zupełny przypadek lub wynik zabiegów TVN, a nie naszych starań. Jeżeli para naprawdę się kocha, to chce dzielić się swoją miłością z całym światem. Wiadomo, że płyną z tego różne korzyści. My poddajemy się temu, co się dzieje i po prostu się kochamy – mówi modelka.

21-letnia Anna Bałon związana jest z Karolem Fijałkowskim od niedawna. Para poznała się przez wspólnych znajomych na lodowisku i bardzo szybko przypadła sobie do gustu. Jej rok młodszy partner, oprócz modelingu, próbuje swoich sił jako aktor. Zagrał m.in. w jednym z odcinków polsatowskiego serialu „Hotel 52”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.