Newsy

Barbara Kurdej-Szatan: Uwielbiam śpiewać z Rafałem. Sprawia mi to bardzo dużo radości i zawsze mnie uzdrawia psychicznie

2022-02-16  |  06:11

Aktorka tworzy ze swoim mężem Rafałem Szatanem zgrany duet nie tylko w życiu prywatnym, ale również na scenie. Para często występuje razem w popularnych programach rozrywkowych czy też podczas różnych okolicznościowych koncertów. Najchętniej śpiewają piosenki o miłości, bo – jak tłumaczy Barbara Kurdej-Szatan – ten ponadczasowy repertuar, a do tego obecność ukochanej osoby działają na nią niezwykle kojąco.

– Podczas pandemii bardzo dużo śpiewaliśmy razem na Instagramie, potem odłożyliśmy to, zresztą później rodziłam i dużo się działo. Ale ja uwielbiam z Rafałem śpiewać, sprawia mi to bardzo dużo radości i zawsze mnie uzdrawia psychicznie. Bardzo lubimy śpiewać „When I Fall in Love” – mówi agencji Newseria Lifestyle Barbara Kurdej-Szatan.

Aktorka przyznaje, że wraz z mężem lubią śpiewać nie tylko na scenie czy w programach telewizyjnych. To także ich sprawdzony sposób na przyjemne spędzanie wolnego czasu. Małżeństwem są od 2011 roku i dobrze wiedzą, że nic tak nie łączy jak wspólne pasje. Zdaniem aktorki warto również celebrować takie święta jak na przykład walentynki.

– Obchodzimy walentynki, ale nigdy to nie jest z góry planowane, zazwyczaj my lubimy spontanicznie. Dzielimy się miłością rodzinnie, z dziećmi wszyscy razem. A niespodzianki również zawsze są bardzo miłe – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

14 lutego aktorka, która chętnie angażuje się w działania proekologiczne, i jej mąż Rafał wystąpili podczas „Walentynkowej Mody na recykling”. W salonie artystycznym Kalinowe Serce na warszawskim Żoliborzu spotkały się gwiazdy i znani dziennikarze, którzy razem z projektantką mody Anną Kubisz przygotowują kreacje z recyklingu. Efekty prac zostaną zaprezentowane podczas pokazu mody organizowanego we wrześniu przez pomysłodawcę projektu – Europejską Platformę Recyklingu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.