Mówi: | Magdalena Czarnota |
Funkcja: | kierownik strefy Wellness & Spa |
Firma: | Uzdrowisko Konstancin-Zdrój |
Baseny mineralno-solankowe działają na skórę regenerująco. Są wskazane dla osób z bólami zatok, nerwobólami i reumatyzmem
Kąpiel w basenie mineralno-solankowym jest nie tylko relaksująca dla ciała, ale także działa regenerująco na skórę. Zawarte w wodzie minerały – jod, brom czy wapń odżywiają ją i wygładzają, a jeżeli ich stężenie jest ok. 6-procentowe to można również mówić o działaniu detoksykującym. Ze względu na swoje właściwości lecznicze solanki są szczególnie polecane osobom, które cierpią na przewlekłe choroby zatok, górnych dróg oddechowych oraz nerwobóle, bóle reumatyczne i obrzęki.
Po kąpieli w basenie mineralno-solankowym skóra jest oczyszczona, zregenerowana i nawilżona. Solanki poprawiają także krążenie krwi i pomagają walczyć z cellulitem.
– Jeżeli relaksuję się w basenie, pływam, leżę na wodzie, masuje się przy biczach wodnych, to po wyjściu muszę zawinąć się w ręcznik, albo w szlafrok i chwilę odpocząć, żeby te minerały w dalszym ciągu działały na skórę. Skóra staje wygładzona, zrewitalizowana i miękka – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Magdalena Czarnota, kierownik strefy Wellness & Spa w Uzdrowisku Konstancin-Zdrój.
Relaks w basenach solankowych czy w jacuzzi polecany jest wszystkim, którzy ze względu na nawał obowiązków rodzinnych i zawodowych nie mogą poświęcić zbyt dużo czasu na pielęgnację swojego ciała i dbanie o zdrowie.
– Przebywając w takim basenie, w naturalny sposób inhalujemy się, co dobrze działa na drogi oddechowe, więc jesteśmy zdrowsi. Natomiast przeciwwskazaniem do korzystania z wysoko skondensowanej solanki jest nadczynność tarczycy, choroby serca i nadciśnienie – wyjaśnia Magdalena Czarnota.
Kąpiele mineralno-solankowe wpływają na przyspieszenie przemiany materii i spalanie tkanki tłuszczowej. Pomagają także zahartować organizm i zwiększają jego odporność.
Na Mazowszu jedyny basen mineralno-solankowy, zasilany bezpośrednio z naturalnego źródła solanki znajduje się na terenie EVA Park Life&SPA.
– Konstancińska solanka to solanka jodowo-bromowo-wapniowa. Jest ona więc zdrową wodą bogatą w minerały. Basen solankowy z docelowym stężeniem solanki 4 proc. daje nam relaks i przyjemność, kąpiel jest remineralizująca, czyli dostarczająca naszej skórze niezbędnych minerałów. Ale jeżeli zwiększymy procentowość solanki i dojdziemy np. do 6 proc. – jak np. w jacuzzi, to okazuje się, że ona ma funkcję detoksykującą, czyli zupełnie inaczej działa na nasz organizm – podkreśla Magdalena Czarnota.
Źródło solanki w Konstancinie pochodzi z własnego ujęcia o głębokości 1750 m.
Czytaj także
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-08-23: Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga
- 2024-08-08: Wysoka jakość snu w weekend pozytywnie wpływa na pracowników przez kolejny tydzień. Odsypianie „na zapas” utrudnia jednak powrót do obowiązków
- 2023-12-18: Odstawienie alkoholu pomaga poprawić stan kory mózgowej. Efekty widać już w ciągu kilku tygodni abstynencji
- 2023-12-20: Poranne drzemki nie mają negatywnego wpływu na sen i funkcjonowanie w ciągu dnia. Dosypianie rano jest częste zwłaszcza u ludzi młodych
- 2023-12-04: Beata Sadowska: My kobiety tak dbamy o cały świat, że siebie zwykle stawiamy na ostatnim miejscu. Każdego dnia podarujmy sobie 15 minut na swoje ulubione czynności
- 2023-08-16: W wyniku ekspozycji na słońce bez odpowiedniej ochrony może dojść do oparzenia słonecznego. By złagodzić jego efekty, należy unikać domowych metod jak kefir czy śmietana
- 2023-08-01: Zwarta i wysoka zabudowa w miastach potęguje odczuwanie stresu. W zielonym otoczeniu jesteśmy bardziej zrelaksowani i kreatywni
- 2023-03-30: Przeszczepy skóry mogą być nakładane jak ubrania. Naukowcy z Columbia University pracują nad metodą ich personalizacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.