Newsy

Cezary Żak: Z braku czasu i głupoty rzuciłem fortepian. Do dziś tego żałuję

2017-03-06  |  06:50

Rodzice aktora próbowali przekonać go do gry na fortepianie. On sam nie lubił tego instrumentu i zrezygnował z nauki na rzecz aktorstwa. Dziś żałuje tej decyzji.

Cezary Żak należy do najpopularniejszych polskich aktorów. W ciągu 30 lat kariery zawodowej zagrał ponad 60 ról filmowych i serialowych, jest też związany z kilkoma warszawskimi teatrami. Gwiazdor kultowego serialu „Miodowe lata” twierdzi jednak, że aktorstwo to nie jest jedyny talent, jaki ma. Jako nastolatek dobrze grał na fortepianie, zrezygnował jednak z kariery pianisty.

– Zrezygnowałem z braku czasu i z głupoty, gówniarskiej głupoty. Dzisiaj tego żałuję ku rozpaczy mojej mamy oczywiście – mówi Cezary Żak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktor twierdzi, że zrezygnował z gry na fortepianie ze względu na aktorstwo, z którym miał kontakt już w liceum. Do instrumentu tego próbowali przekonać go rodzice, z zawodu nauczyciele. Nigdy jednak nie wywierali na nim presji odnośnie do ewentualnej kariery muzycznej.

– Byli mądrzy i uważali, że jeżeli sam poczuję wenę do fortepianu, to będę to kontynuował, ale niestety tak się nie stało – mówi Cezary Żak.

W środowisku aktorskim Żak znany jest natomiast z innej, wyjątkowej zdolności. Ma bowiem świetną pamięć i jest w stanie błyskawicznie zapamiętać nawet bardzo długi tekst roli. Aktor twierdzi, że umiejętność ta jest bardzo potrzebna w jego zawodzie.

– Bez tego trudno jest uprawiać ten zawód. I rzeczywiście grając w ośmiu spektaklach, około 150 spektakli rocznie, ćwiczę tę pamięć codziennie właściwie, dlatego mam tak dobrą – mówi Cezary Żak.

Aktor twierdzi, że raczej nie ma innych talentów. Nawet gdyby było inaczej, nie miałby jednak czasu na ich rozwijanie. Całkowicie bowiem pochłania go aktorstwo.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.