Newsy

Depresja sezonowa to zjawisko powszechne. Nie tylko w Polsce

2013-12-05  |  06:30

Obniżenie nastroju, poczucie smutku i przygnębienia, brak energii do działania to jedne z symptomów depresji sezonowej. Zwykle pojawia się ona w okresie jesienno-zimowym, kiedy po wakacjach dni stają się coraz krótsze, a pogoda nieprzyjemna. Pocieszeniem może być fakt, że na sezonową depresję cierpią nie tylko Polacy. Jak twierdzą eksperci, jest to zjawisko powszechne w wielu krajach świecie.

Szczególnie często spotykane jest przygnębienie po powrocie z okresu urlopowego.

– Sama myśl, że trzeba będzie w końcu wrócić z tego Egiptu, trzeba znów pójść do pracy może wywołać bardzo duże obniżenie nastroju. Pojawiają się myśli, czy aby ja nie marnuję sobie życia  tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Andrzej Tucholski, psycholog społeczny. 

Takie odczucia to jedna z oznak tzw. depresji sezonowej. Często tłumaczona jest ona zmniejszeniem poziomu nasłonecznienia. 

Jest to zjawisko powszechne na całym świecie. Popołudnia są bardzo krótkie, a Polacy są pracoholikami gdy idą do pracy słońca jeszcze nie ma, a gdy z niej wracają koło godziny 17-18 już go nie widzą – mówi psycholog Andrzej Tucholski..

Dodaje jednak, że nie należy poddawać się jesiennej chandrze i popadać w stany lękowe związane z sezonową depresją. 

Nasza wiedza z tego zakresu bardzo się zmieniła od poprzednich lat. Mamy środki zapobiegawcze – stwierdza Tucholski.

Lekarstwem na jesienno-zimową depresję są kąpiele słoneczne. Można ich zażywać przy użyciu specjalnych lamp imitujących światło słoneczne. Tak zwane "lampy antydepresyjne" są dostępne m.in. w internecie i można z nich korzystać we własnym domu. Ceny tych lamp mogą wahają się od 300 do ponad 1000 zł. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału

Pandemia, wojna w Ukrainie i najwyższa od kilkudziesięciu lat inflacja – wszystkie te kryzysy, które wydarzyły się w ciągu niespełna pięciu lat, nadszarpnęły oszczędności Polaków i wielu z nich skłoniły do zastanowienia się nad swoją przyszłością finansową i jej zabezpieczeniem. Wciąż jednak na tle innych krajów UE poduszka finansowa Polaków jest skromna. Według Doroty Sierakowskiej, analityczki rynków surowcowych, przedsiębiorczyni i inwestorki, przełom roku to dobry moment na podjęcie planów finansowych, a najważniejszą zasadą inwestycji, chroniącą przed kryzysami, powinno być zróżnicowanie portfela.