Mówi: | DJ Adamus |
Funkcja: | DJ, producent muzyczny |
DJ Adamus nagrywa kolejną płytę. Do współpracy zaprosił znane wokalistki
Cztery miesiące po premierze swojej jubileuszowej płyty DJ Adamus nie zwalnia tempa i już zapowiada kolejny album – dyskotekowe przeboje sprzed lat w zupełnie nowej odsłonie. Najnowszy singiel, promowany przez producenta, to remiks utworu „King of My Castle”. Piosenka do tej pory znana była przede wszystkim z wykonania Wamdue Project. Tym razem popularny hit zaśpiewała Sabina Jeszka. Na płycie będzie można również usłyszeć inne znane wokalistki.
– Wymyśliłem sobie taką płytę koncepcyjną, która powinna się pojawić niebawem, wszystko zależy od tego, jak będą szły prace nad nią. Przeboje z lat 90., przeboje z 2000 roku dziś brzmią dosyć archaicznie w klubach czy dyskotekach, dlatego postanowiłem je po prostu odświeżyć – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle DJ Adamus, producent muzyczny.
W tej chwili DJ Adamus promuje singiel „King of My Castle” z Sabiną Jeszka, wokalistką znaną z programu „Mam talent”.
– Praca w studiu wre, świetna wokalistka, jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Sabiną. Kilka innych wokalistek też się na tej płycie pojawi, więc mam ręce pełne roboty – dodaje DJ Adamus.
Wcześniej DJ Adamus zaprosił do współpracy m.in. Agnieszkę Włodarczyk, z którą przygotował cover utworu „Such a Shame” grupy Talk Talk. Piosenka znalazła się na jubileuszowej płycie „DJ Adamus 2015”, wydanej z okazji 40 urodzin i 20-lecia pracy artystycznej producenta. Krążek trafił do sprzedaży w grudniu ubiegłego roku.
Czytaj także
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.