Newsy

Rafał Maślak: W przyszłym roku chciałbym zrobić wigilię u nas. Budujemy dom i na Wielkanoc będziemy mieszkać u siebie

2019-12-20  |  06:14

Model przyznaje, że gdy był dzieckiem, bardzo cieszyły go wizyty Świętego Mikołaja. Właśnie dlatego chce tę samą tradycję przekazać swojemu synkowi. W tym roku Mister Polski 2014 wraz z żoną spędzają święta u jej rodziców. Jednak już w przyszłym zamierzają się przeprowadzić do własnego, nowego domu i urządzić w nim uroczystą wigilijną kolację dla swoich rodzin. 

Chociaż na razie syn Rafała Maślaka jest jeszcze za mały na wizyty Świętego Mikołaja, Mister Polski 2014 tłumaczy, że w przyszłości zamierza przebierać się w kostium i obdarowywać dziecko prezentami. Twierdzi, że takie zwyczaje tworzą niesamowite wspomnienia.

– Na pewno będę starał się jak najdłużej utrzymywać mojego synka w wierze w Świętego Mikołaja. Pamiętam, jak czekałem na to, kiedy przyjdzie Święty. Trochę się go bałem, ale kiedy powiedziałem wierszyk i dostałem prezent, to było niesamowite uczucie. Cieszę się, że teraz będę mógł tę tradycję przekazywać swojemu synkowi – mówi Agencji Newseria Lifestyle Rafał Maślak.

Domy rodzinne Rafała Maślaka i jego żony są od siebie oddalone o kilkaset kilometrów. Duża odległość powoduje, że para musi wybierać, gdzie spędzić święta każdego roku. Tym razem to Mister Polski 2014 jedzie do rodziców ukochanej. Sylwestra małżeństwo zamierza spędzić w górach, by poczuć zimową atmosferę i odpocząć.

– Zdecydowaliśmy, że będziemy co drugi rok jeździć do moich rodziców, a co drugi do rodziców Kamili, z tego względu że to jest bardzo daleko, około 600 km. W tym roku na święta będziemy u rodziców Kamili, a zaraz po świętach uderzamy na Słowację i tam spędzamy sylwestra w drewnianym domku wysoko w górach – tłumaczy.

Rafał Maślak obecnie kończy budowę własnego domu. Gdy razem z rodziną przeprowadzą się do nowej posiadłości, będą mogli zaprosić najbliższych na święta do siebie. 

– W następnym roku chciałbym zrobić wigilię u nas, bo budujemy dom. Myślę, że już na Wielkanoc będziemy mieszkać u siebie, więc na następne święta Bożego Narodzenia moich rodziców i rodziców żony zaprosimy do nas i będziemy celebrować – dodaje Rafał Maślak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.