Mówi: | Dominika Gwit |
Funkcja: | aktorka, dziennikarka |
Dominika Gwit: choć nie dostałam się do szkoły teatralnej, to zawsze czułam, że aktorstwo jest dla mnie najlepsze
Dominika Gwit przyznaje, że zawsze chciała być aktorką i powoli, ale systematycznie dążyła do realizacji swoich marzeń. Zaczęło się od szkolnych przedstawień, później były zajęcia w Teatrze Muzycznym w Gdyni i wreszcie przyszły upragnione propozycje od reżyserów. Gwit przyznaje, że widzowie rozpoznają ją na ulicy czy w tramwaju, ale bardziej niż na popularności czy bywaniu na salonach zależy jej na doskonaleniu warsztatu aktorskiego.
– Zawsze czułam, że aktorstwo jest dla mnie najlepsze i że tego właśnie chce. Nie byłam w szkole teatralnej dlatego, że po prostu się nie dostałam, ale zrobiłam egzamin eksternistyczny w Związku Artystów Scen Polskich, a potem zaczęłam dostawać propozycje. Skończyłam w międzyczasie dziennikarstwo i filmoznawstwo, wiec mam też inne zawody w kieszeni i cieszę się z tego bardzo – mówi agencji Newseria Dominika Gwit, aktorka.
Gwit wspomina, że od małego ciągnęło ją do występów, dobrze czuła się na scenie i chętnie brała udział we wszystkich szkolnych przedstawieniach.
– Od dziecka brałam mikrofon, stałam w pokoju i przed rodzicami śpiewałam „Szampana nalej mi”. Osiecka zawsze była mi bliska, zresztą w teatrze muzycznym w Gdyni, do którego uczęszczałam jako nastolatka na zajęcia, do juniora, tam wystawialiśmy spektakle dla młodzieży i między innymi recitale. Śpiewaliśmy, cieszyliśmy się, uczyliśmy się kultury, uczyliśmy się sceny. To były piękne czasy i to dzisiaj procentuje i bardzo się z tego cieszę – mówi Dominika Gwit.
Dominika Gwit znana jest szerszej publiczności m.in. z roli w filmie „Galerianki” w reżyserii Katarzyny Rosłaniec. Można ją było również oglądać w serialach „Przepis na życie”, „Singielka”, „Na Wspólnej” i „Na dobre i na złe”.
– Serial „Przepis na życie” miał bardzo dużą oglądalność i faktycznie wtedy poczułam ten wzrok w autobusie „czy to ona czy nie?” i tak się dziwnie czułam: „Jezus Maria, jadę do pracy, ludzie się gapią, nie wiem o co chodzi?” I to było takie śmieszne. Ale „popularność” czy „rozpoznawalność” to są pojęcia względne. To jest bonus – albo czasem dla niektórych nie – naszego zawodu. Ja robię to, co kocham, i z tego cieszę się najbardziej – dodaje Dominika Gwit.
Wiosną tego roku Gwit brała udział w siódmej polsatowskiej edycji programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, a jej partnerem tanecznym był Żora Koroliow, z którym wywalczyła czwarte miejsce.
Czytaj także
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-09-11: Dobrostan psychiczny młodych się pogarsza. Krytycznie oceniają swoje relacje szkolne
- 2024-09-23: Edukację czekają znacznie głębsze zmiany niż te dotyczące prac domowych. W debacie potrzebny jest głos zarówno nauczycieli i rodziców, jak i ekspertów
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.