Mówi: | Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej Rafał Olbiński, malarz, twórca scenografii do opery „Don Giovanni” |
Don Giovanni w interpretacji Warszawskiej Opery Kameralnej jest wcieleniem Harveya Weinsteina czy Donalda Trumpa. Opera ukazuje bunt kobiet
30. edycja Festiwalu Mozartowskiego przypada w 60. urodziny Warszawskiej Opery Kameralnej. Do 28 maja w spektaklach oraz koncertach można było uczestniczyć jedynie za pośrednictwem internetu. Teraz wydarzenia są wystawiane także w teatrze. Jednym z najbardziej wyczekiwanych przedsięwzięć jest premiera opery Wolfganga Amadeusza Mozarta „Don Giovanni” w nowej inscenizacji Michała Znanieckiego. Interpretacja będzie się koncentrowała na temacie kobiecości, ukazując jej współczesne oblicza. Jubileuszowy festiwal potrwa do 4 lipca.
– Jubileuszowy Festiwal Mozartowski odbywa się w trakcie 60-lecia istnienia Warszawskiej Opery Kameralnej. Ostatni odbył się dwa lata temu, wtedy też premierowo zabrzmiał „Czarodziejski flet” i pokazaliśmy „Wesele Figara”. Teraz pokazujemy pierwszą operę z udziałem publiczności w odremontowanym budynku przy alei Solidarności. W styczniu przygotowaliśmy wielkie otwarcie – Galę Mozart Night. Potem chcieliśmy otworzyć festiwal, niestety było to możliwe jedynie online – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Alicja Węgorzewska.
29 maja w siedzibie Warszawskiej Opery Kameralnej odbyła się premiera opery „Don Giovanni” w inscenizacji Michała Znanieckiego. To dzieło Wolfganga Amadeusza Mozarta wzbudza wiele emocji wśród melomanów i krytyków na całym świecie. Alicja Węgorzewska zaznacza, że próby do premiery były nietypowe i niezwykle trudne pod względem logistycznym. Panujące obostrzenia sanitarne pokrzyżowały plany twórców i nie pozwoliły im przybyć do Polski w czasie przygotowań przedsięwzięcia. W konsekwencji duża część prób odbywała się online. Okazało się jednak, że można wyreżyserować arcydzieło, jakim jest „Don Giovanni”, za pośrednictwem Internetu.
– Najnowsza premiera, „Don Giovanni”, która zabrzmiała na scenie przy alei Solidarności, to połączenie wielu talentów, między innymi Michała Znanieckiego i Rafała Olbińskiego. To pierwsze spotkanie tych wybitnych twórców. Cieszę się, że udaje mi się spotykać takich ludzi. Pojawiły się również spektakularne debiuty: Dawid Biwo, Artur Janda w roli Don Giovanniego, Donna Elwira – Natalia Rubiś czy też Gabriela Gołaszewska, która śpiewa Donnę Annę. To bardzo ważne, żeby młodzi śpiewacy mieli scenę, na której mogą debiutować. Jest to również debiut Tadeusza Kozłowskiego, który jest jednym z najwybitniejszych polskich dyrygentów. Po raz pierwszy poprowadził orkiestrę na instrumentach historycznych i był bardzo zadowolony – tłumaczy śpiewaczka operowa.
Twórca scenografii do opery „Don Giovanni” zaznacza, że jej temat jest niezwykle aktualny. Zwraca uwagę, że Mozart stworzył dzieło w wieku 22 lat, dlatego właśnie opowiada ono między innymi o podbojach miłosnych oraz młodzieńczych rozterkach dotyczących relacji z kobietami. Podkreśla, że nowa inscenizacja Michała Znanieckiego koncentruje się na dotąd pomijanych i często bagatelizowanych aspektach opery Mozarta. Można zauważyć współczesne nawiązania społeczno-polityczne.
– Michał Znaniecki uwspółcześnił tę koncepcję. Skoncentrował się bardziej na roli kobiet i ukazał bunt kobiet, który wpisuje się w ruch #MeToo. Don Giovanni w tej interpretacji jest wcieleniem Harveya Weinsteina czy Donalda Trumpa. Jest oczywiście arystokratą, jest również przystojniejszy niż wcześniej wymienieni panowie, ale to negatywny charakter, który na końcu jest słusznie ukarany – mówi Rafał Olbiński.
Malarz zaznacza, że największa trudność podczas tworzenia scenografii dotyczyła tego, żeby wymyśleć coś nowego, niepowtarzalnego i odkrywczego. Rafał Olbiński nie chciał powtarzać starych pomysłów, które sprawdziły się przed laty. Przyznaje, że w tworzeniu koncepcji bardzo pomogła mu nowa interpretacja opery, zgodna z tym, jak postrzega kobiecość.
– Wydaje mi się, że obsesja zdobywania kobiet, obsesja seksualności w pewnym sensie wpisuje się w to, co maluję. Piękne nagie kobiety, które są dominujące. Nie są zabawkami – jeszcze jednym samochodzikiem miliardera. Są osobowościami, które dominują i wygrywają – zaznacza malarz.
Czytaj także
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-07-02: Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2023-12-29: Sławomir i Kajra: Raczej nie dzielimy się naszym życiem prywatnym, ale w teledysku do utworu „Kolorowy film” jest dużo o nas. To podsumowanie ostatniej dekady naszego życia na scenie i za kulisami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
Wokalista zaznacza, że od początku miał jasno określony pomysł na swoją rolę w programie „Must Be the Music”. Absolutnie nie chce identyfikować się z obrazem surowego jurora, który z góry wszystko krytykuje. U niego na starcie każdy uczestnik ma równe szanse. Dawid Kwiatkowski docenia to, że niektórzy sięgają po jego utwory, ale jak zapewnia, nie jest to gwarancją przejścia do kolejnego etapu. Liczy się bowiem nie sam dobór repertuaru, lecz umiejętności wykonawcy.
Regionalne – Mazowieckie
Luksusowe wydania książek w centrum zainteresowania kolekcjonerów. W Warszawie można zobaczyć ponad 20 białych kruków z Polski i zagranicy
Księgi faksymilowe, jubilerskie czy bibliofilskie egzemplarze to dynamicznie rosnący trend kolekcjonerski. Dzięki faksymiliom, czyli perfekcyjnym replikom, można się zapoznać z dziełami, których oryginały najczęściej są niedostępne do oglądania. W Warszawie od 9 grudnia w salonie Goldenmark można będzie zobaczyć ponad 20 zagranicznych i polskich wyjątkowych wydawnictw. W kolekcji są m.in. dzieła Leonarda da Vinci, reprodukcje „Boskiej komedii” z kosmosu czy mapy zalanej kawą przez Fryderyka Chopina.
Media
Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
Zdaniem twórców spektaklu „Bez hamulców – jazda bez trzymanki” świat, w którym wszyscy mówiliby to, co naprawdę myślą, wcale nie byłby taki idealny, jak nam się może wydawać. Czasem bowiem, by nie sprawić komuś przykrości, lepiej przemilczeć pewne kwestie lub wyrazić opinię takimi słowami, które nie zabolą. Sztuka powinna więc zmusić odbiorców do refleksji i odpowiedzi na pytanie, jakie mamy korzyści, a co tracimy, mówiąc prawdę bądź kłamiąc.