Newsy

Dorota Gardias: W związku należy rozmawiać o seksie. Zwłaszcza gdy coś nie gra

2017-02-15  |  06:55

Prezenterka nie pochwala opowiadania przed kamerami o swoim życiu erotycznym. Uważa jednak, że w związkach rozmowy na intymne tematy powinny być naturalne. Zwłaszcza gdy relacje seksualne nie są satysfakcjonujące dla któregoś z partnerów.

Z licznych badań wynika, że choć Polacy coraz chętniej rozmawiają o seksie, wciąż mają z tym spory problem. Według portalu MyDwoje.pl tylko połowa mężczyzn i ok. 40 proc. kobiet otwarcie porusza z partnerem intymne tematy. Zdaniem Doroty Gardias jest to duży błąd, udane życie seksualne jest bowiem istotne dla przyszłości związku.

Słyszałam jakieś badania, które mówiły o tym, że bardzo dużo związków rozpada się przez to, że sprawy łóżkowe nie wychodzą – mówi prezenterka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda TVN uważa, że parom pomóc może sięgnięcie po lektury z zakresu seksuologii, np. ponownie popularną obecnie „Sztukę kochania”. Jej zdaniem w związkach powinna panować otwartość na intymne rozmowy, seks jest bowiem rzeczą naturalną. Nie oznacza to jednak, że prezenterka pochwala publiczne opowiadanie o swoim życiu seksualnym, jak robią to niektóre gwiazdy.

 Myślę, że jest to temat normalny. Nie trzeba jednak mówić do kamery, co się lubi czy jak się lubi. Ale ze swoim ukochanym, ze swoją ukochaną warto, a nawet trzeba porozmawiać, jeżeli coś nie gra – mówi Dorota Gardias.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach

Gospodarz „Dzień Dobry TVN” spełnia się także w zawodzie nauczyciela. W jednym z warszawskich liceów prowadzi lekcje wiedzy o społeczeństwie, ale nie w tradycyjnej odsłonie. W jego autorskim programie jest bowiem sporo elementów dziennikarskich. Krzysztof Skórzyński zauważa, że pedagodzy nie są odpowiednio wynagradzani. Dodatkowo prestiż zawodu nauczyciela jest teraz przerażająco niski, a tym samym spada satysfakcja z jego wykonywania.

Problemy społeczne

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci, czyli najmniej od II wojny światowej. Tegoroczne dane są jeszcze gorsze. W pierwszej połowie 2024 roku zarejestrowano ok. 126,5 tys. urodzeń, czyli o blisko 12,5 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. W kwestii zastępowalności pokoleń na znaczeniu zyskuje problematyka zdrowia reprodukcyjnego. WHO uważa problemy z płodnością kobiet i mężczyzn za istotny problem zdrowotny. – To temat, który w ogóle nie jest podejmowany – ocenia prof. dr hab. Elżbieta Gołata, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN. – Nie tylko zdrowie reprodukcyjne, ale w ogóle stan zdrowia ludności to jedno z najważniejszych wyzwań demograficznych i społecznych.