Zabiegi kosmetyczne niewskazane w pierwszym trymestrze ciąży

Ciało kobiety w trakcie ciąży potrzebuje szczególnej uwagi, jednak nie wszystkie procedury kosmetyczne są wtedy wskazane. Najlepszym momentem na wizytę w salonie SPA jest drugi trymestr po poczęciu. W tym czasie stosuje się zabiegi nawilżające i odżywiające skórę, a także masaże łagodzące obrzęki i przeciwdziałające rozstępom. Każdy z nich wykonywany jest w odpowiedniej pozycji bezpiecznej dla matki i dziecka.

Zabiegi kosmetyczne poprawiają samopoczucie i pomagają rozładować stres związany ze zmianami fizjologicznymi towarzyszącymi ciąży. Nie wszystkie procedury są jednak wskazane u kobiet spodziewających się dziecka, szczególnie w pierwszym trzech miesiącach po poczęciu.

–  W pierwszym trymestrze ciąży płód rozwija się najbardziej intensywnie. Jest to też okres, w którym najczęściej dochodzi do poronienia. Najlepiej omijać w tym czasie gabinety kosmetyczne i te trzy miesiące po prostu przeczekać. Przez cały okres ciąży wykluczamy wszystkie zabiegi inwazyjne, które wiążą się z użyciem aparatury, w tym ultradźwięki, prądy, lasery, urządzenia typu IPL. Nie wiemy, jaki mają wpływ na płód –  mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Elwira Saczewska, kosmetolog z Centrum Zdrowia i Urody Your Place.

Kobiety ciężarne powinny również unikać procedur związanych z narażeniem na wysoką temperaturę, w tym saun, solariów, kąpieli w gorących źródłach oraz jacuzzi. Należy zrezygnować z kremów zawierających retinody, ponieważ narażenie na wysokie stężenia tych związków może mieć szkodliwy wpływ na rozwój płodu. W przypadku zabiegów manicure i pedicure, warto poprosić kosmetyczkę o stosowanie lakierów bez dodatku formaldehydu i toluenu.

Najlepszym momentem na wizytę w salonie SPA w trakcie ciąży jest drugi trymestr. W tym czasie wykonuje się zabiegi nawilżające i odżywiające skórę. Delikatne masaże relaksujące są dobrą metodą łagodzenia obrzęków, które doskwierają szczególnie w trzecim trymestrze ciąży. Masaż może być również pomocny w zapobieganiu rozstępom.

 – Żeby przeciwdziałać rozstępom, proponuję wykonywanie codziennych masaży w domu przez przyszłą mamę, która za pomocą specjalnej szczotki z naturalnego włosia lub masażera gumowego może sobie delikatnie masować brzuch, uda, pupę, piersi, włączając brodawki. Chodzi o to, żeby lekko przekrwić skórę, dzięki temu do naszych komórek dociera krew, która powoduje to, że są one odżywione i dotlenione – tłumaczy Elwira Saczewska.

Wszystkie procedury wykonywane są w specjalnych pozycjach bezpiecznych dla matki i dziecka. Zabiegi na ciało oraz masaże są wykonywane u kobiety leżącej na boku, natomiast na twarz – u pacjentki w pozycji tzw. kołyski, czyli przy plecach ustawionych pod kątem 45 stopni do podłogi.