Newsy

Olga Borys i Magda Bereda: jesteśmy ekologiczne i chodzimy kilka razy w tym samym na imprezę. Warto dawać ubraniom drugie życie

2021-09-22  |  06:16

Artystki w pierwszej kolejności zachęcają do tego, by zrobić gruntowny przegląd swojej szafy. Wtedy może się okazać, że mamy w niej unikatowe i ponadczasowe ubrania sprzed lat, które dziś ponownie będą zachwycać. Z kolei niepotrzebne już nam rzeczy warto oddać komuś innemu, sprzedać lub wymienić. Olga Borys i Magda Bereda polecają też zakupy w second handach. Za niewielkie pieniądze można tam bowiem upolować ubrania znanych i dobrych marek, a nawet zupełnie nowe towary z metkami. Obie panie mają nadzieję, że trend na bycie eko nie wyjdzie z mody, a  konsumenci będą coraz chętniej za nim podążać.

Olga Borys dba o ekologię, choćby w ten sposób, że ogranicza kupowanie ubrań. Aktorka chętnie sięga głębiej do swojej szafy i znajduje tam prawdziwe modowe perełki.

– Ostatnio z takim szczęściem wyciągnęłam sukienkę, robioną na szydełku przez moją utalentowaną znajomą, i jak się doliczyłam, mam ją już z 10 lat. To samo jest ze sweterkiem, który za chwilę się doczeka na swoją kolej, bo już jest chłodno. Też jest ręcznie robiony i jest przepiękny. To są rzeczy, które są wiekowe, ale cały czas wyglądają jak nowe – mówi agencji Newseria Lifestyle Olga Borys.

Aktorka zauważa też, że często na naszych półkach i wieszakach zalegają ubrania i dodatki, których nie nosimy, a nadal podążamy za sezonowymi trendami i dokupujemy nowe rzeczy. W ten sposób w naszej szafie robi się bałagan, a my wciąż narzekamy, że nie mamy się w co ubrać, i poszukujemy kolejnych strojów.

– Cieszę się, że kończy się pęd do tego, żeby wszystko było nowe, na raz  i do wyrzucenia. Zawsze mnie to bolało, a dodatkowo na każdą imprezę trzeba było po prostu się męczyć i prosić zaprzyjaźnione stylistki, żeby mnie ubierały, żeby kombinowały co chwilę coś nowego, a teraz można cudownie z podniesioną głową, dumnie powiedzieć: jesteśmy ekologiczne i chodzimy kilka razy w tym samym na imprezę, czemu nie, fantastycznie – mówi Olga Borys.

Kiedy w sklepach trwają wyprzedaże i kuszone jesteśmy rabatami, to często wpadamy w pułapkę i kupujemy ubrania, które, jak się później okazuje, niekoniecznie były nam potrzebne. Aktorka zachęca więc do robienia świadomych zakupów i podkreśla, że dobrym rozwiązaniem jest mieć w swojej szafie bazowe części garderoby, które może wykorzystać w różnych stylizacjach.

– Za namową bardzo zdolnych stylistek zrobiłam tak, żeby mieć bazy, czy to spodnie rurki w jakimś uniwersalnym kolorze – czarnym, beżowym, czy to jakieś klasyczne buty, które można włożyć do wszystkiego. Z tego, co pamiętam, to nic takiego bardzo spektakularnego nie włożyłam dwa razy, ale te wszystkie basicowe historie tak – mówi Olga Borys.

Jak podkreśla, wyrzucając ubrania, których od dłuższego czasu nie nosimy, generujemy kolejne tony śmieci. Aktorka zachęca więc do tego, by niezniszczone jeszcze części garderoby przerabiać, oddawać rodzinie, znajomym lub potrzebującym albo też próbować sprzedać czy wymienić

– Ja je oddaję, sprzedaję, na przykład dużo fajnych moich rzeczy, z których troszkę wyrosłam, można znaleźć na Micolet.pl. I uważam, że bardzo fajnie wychodzą teraz naprzeciw nam, czyli tym kobietom, które chcą wywietrzyć swoją szafę, różnego rodzaju internetowe second handy – mówi.

Również Magda Bereda przyznaje, że w trosce o ochronę środowiska ogranicza kupowanie ubrań i zwraca uwagę na to, czy zostały one wykonane z materiałów bezpiecznych dla środowiska. Jest też zwolenniczką regularnego wietrzenia szafy.

– Próbuję dawać ubraniom drugie życie, oddaję potrzebującym czy nawet rodzinie, która jest młodsza, więc to jest fajne – mówi Magda Bereda.

Wokalistka nie ma też najmniejszego problemu z tym, by dwa razy pokazać się publicznie w tej samej kreacji. Wystarczy przecież delikatna zmiana dodatków i już można nadać jej nowy charakter. Zauważa, że jest wiele prostych działań proekologicznych, które może podjąć każdy z nas. Nie wymagają one ani wielkiego wysiłku, ani nakładów finansowych.

– Jak chodzę do sklepu, to zazwyczaj noszę ekologiczną torbę, żeby nie brać foliówek, albo nawet takie małe rzeczy, typu zakręcenie wody podczas mycia zębów. To jest megaproste, a megaważne. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak małe rzeczy mogą dużo zrobić dla świata – mówi Magda Bereda.

Olga Borys i Magda Bereda wzięły ostatnio w pokazie mody Anny Kubisz "Moda na recykling" dla Europejskiej Platformy Recyklingu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.