Mówi: | Ewa Szabatin |
Funkcja: | tancerka |
Ewa Szabatin: Wcześniej często dostawałam od reklamodawców coś, czego nie nosiłam ani nie używałam. Teraz bardzo skrupulatnie wybieram współpracę z markami
Tancerka przyznaje, że niesprawdzony, niepewny i nieprawidłowo przechowywany produkt może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlatego też trzeba zwracać uwagę na to, co kupujemy bądź przyjmujemy. Niedawno gwiazda podzieliła się ze swoimi obserwatorami wręcz niewiarygodną historią. W jej łazience wybuchła szklana butelka z zapachem do pomieszczeń, którą dostała od jednego z reklamodawców. Gdyby trzymała ją w ręce, mogłaby się pokaleczyć.
Jakiś czas temu Ewa Szabatin dostała paczkę od jednej ze znanych marek. Znalazły się tam dodatki do domu: świeca, pufa, kubek oraz zapach do wnętrz. Ten ostatni produkt okazał się niezwykle feralny, dlatego w swoim InstaStories tancerka szybko przeprosiła fanów za polecenie czegoś, co mogło się przyczynić do wyrządzenia uszczerbku na zdrowiu.
– Nigdy w życiu nie zdarzyła mi się taka sytuacja. Było to dla mnie ogromne zaskoczenie. Samoistnie wybuchająca woda perfumowana – to akurat były perfumy do pomieszczenia – jest dla mnie szokiem. Nie spodziewałam się, że coś takiego może się wydarzyć. Ale najwidoczniej może, więc uważajcie, co kupujecie i jak to przewozicie – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Szabatin.
Znane osoby często dostają od reklamodawców prezenty, gratisy czy też inne produkty, które w ramach współpracy prezentują w swoich mediach społecznościowych. Ewa Szabatin nie ukrywa, że wcześniej również i ona była adresatką zupełnie nietrafionych niespodzianek, dlatego teraz jest już dużo ostrożniejsza.
– Bardzo skrupulatnie wybieram współpracę z markami, podchodzę do tego poważnie i nie biorę wszystkiego, co jest mi oferowane. Przede wszystkim musi mi się to podobać, musi to być zgodne ze mną i z moim stylem życia. Kiedyś zdarzały mi się takie wpadki, bo ktoś mi wysłał coś, nawet nie powiadamiając mnie, że mi to wyśle, i nagle dostawałam jakąś paczkę z rzeczami, których w ogóle nie będę ani nosić, ani używać, bo nie są ani w moim stylu, ani nie przydadzą mi się do niczego. W tej chwili to już mi się nie zdarza – dodaje tancerka.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-12-17: Wiktor Dyduła: W sylwestra po raz pierwszy będę pracował jako muzyk, a nie kelner
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
- 2024-08-21: Ewa Wachowicz: Nigdy nie pomijam śniadania. Stosuję okno żywieniowe, więc czasem jem je bardzo późno
- 2024-08-05: Samoregulacja zawodowa ogranicza udział farmaceutów w reklamach i ich współprace płatne. Złamanie tych zasad grozi wszczęciem postępowania
- 2024-03-07: Michel Moran: Dzień Kobiet to nie jest pamiątka z PRL-u, to jest międzynarodowe święto. Szacunek należy się każdej kobiecie, nie tylko żonie czy mamie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.