Newsy

Anna Powierza: chciałabym zagrać w filmie psychopatkę

2017-01-24  |  06:55

Aktorka marzy o metamorfozie na potrzeby roli – taką, jaką 13 lat temu przeszła Charlize Theron. Twierdzi, że zmiana gabarytów ciała poszerza możliwości aktorskie odtwórcy roli. Gwiazda serialu „Klan” chciałaby również wcielić się w postać o psychopatycznej osobowości.

W styczniu tego roku Anna Powierza spełniła jedno ze swoich aktorskich marzeń, po raz pierwszy grając w teatrze. Gwiazda trafiła do obsady premierowego spektaklu warszawskiego Teatru Kamienica, zatytułowanego „SPA, czyli Salon Ponętnych Alternatyw”. Aktorka twierdzi jednak, że ma jeszcze jedno zawodowe marzenie, tym razem związane z kinem.

– Chciałabym zagrać w filmie psychopatkę, nie wiem, dlaczego, ale bym chciała. Tak sobie jakoś kiedyś pomyślałam: chcę mówi Anna Powierza agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka twierdzi, że rola osoby chorej psychicznie byłaby dla niej wyjątkowo trudna. Wymagałaby bowiem wykorzystania technik aktorskich, którymi Powierza nie posługuje się w swojej codziennej pracy. Z tego powodu są dla niej zupełnie obce.

Świat na pograniczu normalności zawsze jest trudny, dziwny, straszny. Myślę, że to byłaby bardzo trudna rola, ale przez tę trudność jest dla mnie bardzo pociągająca mówi aktorka.

Słynna Czesia z serialu „Klan” przyznaje, że jej marzeniem jest całkowita metamorfoza fizyczna na potrzeby tego typu roli, podobna do tej, jaką przeszła Charlize Theron w filmie „Monster”. Chciałaby mieć nawet kilka miesięcy, aby przygotować się do kreacji aktorskiej i przejść przemianę. Zdaniem aktorki byłoby to ogromne wyzwanie dające jednocześnie ogromną satysfakcję zawodową.

Zazdroszczę Charlize Theron, nie ukrywam, bo to jest po prostu strasznie fajnie, móc tak poeksperymentować ze sobą i tak to wykorzystać jeszcze zawodowo mówi Anna Powierza.

Gwiazda uważa, że fizyczna metamorfoza pozwala odtwórcy korzystać z niecodziennych środków aktorskich. Sama niedawno ważyła blisko 25 kg więcej niż obecnie, ma więc świadomość, jakie możliwości daje ciało o innych gabarytach.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes

Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.

Zdrowie

Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

Konsument

Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju

Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.