Newsy

Anna Prus dostała rolę w hollywoodzkim filmie. Ćwiczy angielski i trenuje sztuki walki

2016-05-11  |  06:45

Aktorka zagra jedną z głównych ról w hollywoodzkiej produkcji „Operation Redemption”. Jej partnerem będzie znany francuski aktor Saïd Taghmaoui. Aktorka pracuje obecnie z native speakerem nad amerykańskim akcentem, wkrótce rozpocznie też treningi sztuk walki. Premiera filmu zapowiadana jest na maj 2017 roku.

Rolę w hollywoodzkiej produkcji, której roboczy tytuł brzmi „Operation Redemption”, Anna Prus otrzymała dzięki udziałowi w castingu. Jej partnerem będzie francuski aktor marokańskiego pochodzenia Saïd Taghmaoui, znany z takich kinowych hitów jak „W stronę Marrakeszu” i „American Hustle”. Film utrzymany będzie w stylistyce klasycznego kina akcji, a polska aktorka wcieli się w postać kobiety porwanej przez ugrupowanie terrorystyczne.

– Aktor pochodzenia marokańskiego będzie mnie ratował. Obalamy więc trochę stereotypy, że wszyscy muzułmanie są źli, więc też im na tym zależy. Scenariusz bardzo mi się podoba – mówi Anna Prus agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka już zaczęła przygotowania do pracy na planie. Wcieli się w postać Amerykanki, córki emigrantów z Polski, urodzonej już w Stanach Zjednoczonych. Musi więc perfekcyjnie mówić po angielsku z amerykańskim akcentem. Aby osiągnąć taką biegłość, Anna Prus od miesiąca codziennie ćwiczy angielski pod okiem native speakera.

– Ile uda nam się zrobić, tyle zrobimy. Mamy jeszcze czas do końca lata. Zaraz zaczynam jeszcze ćwiczyć sztuki walki, bo muszę być wysportowana. Codziennie musimy także biegać, będę miała personalnego trenera – mówi Anna Prus.

Gwiazda przeszła już pierwsze próby w Londynie. Obecnie czeka, aż jej filmowy partner skończy zdjęcia do innego filmu w Los Angeles, aby rozpocząć kolejne próby. Twierdzi, że jest zestresowana, ale jednocześnie zmotywowana, zarówno ogromem czekającej ją pracy, jak i rozmachem produkcji.

– Zawsze chciałam mieć takie wyzwanie przed sobą. Była Ala z „Wojny polsko-ruskiej”, trzeba było się przeistoczyć i pracować, a teraz mamy zupełnie inną rolę, pracujemy nad ciałem i językiem – mówi Anna Prus.

Aktorka ma już doświadczenie w pracy na zagranicznym planie filmowym. W 2015 roku zagrała w rosyjskim dramacie wojennym „Jedynka”, w którym kreowała postać wolontariuszki opiekującej się dziećmi i rannymi żołnierzami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.