Newsy

Joanna Kulig: chciałabym kiedyś zagrać u Woody’ego Allena i Quentina Tarantino

2016-04-14  |  07:15

Dobra zawodowa passa Joanny Kulig trwa od wielu sezonów. Dostaje role, o jakich jej koleżanki po fachu mogą tylko pomarzyć. Właśnie rozpoczyna zdjęcia do nowego filmu i przyznaje, że choć niełatwo jest pogodzić pracę na planie dużych produkcji kinowych z próbami w teatrze i przygotowywaniem się do kolejnych castingów, to jednak mnogość obowiązków jest dla niej motywująca. Marzy o tym, by kiedyś zagrać u Woody’ego Allena i Quentina Tarantino.

Aktorka przyznaje, że w jej życiu zawodowym dużo się teraz dzieje. Widzowie telewizyjnej Dwójki mogą ją oglądać w kolejnym sezonie serialu „O mnie się nie martw”. Miesiąc temu, z kolei na ekrany kin trafił film „Niewinne”, w którym wraz z Agatą Buzek i Agatą Kuleszą zagrały zakonnice. W tej produkcji Joanna Kulig mówi wyłącznie po francusku. Aktorka zapewnia jednak, że nie miała problemu z posługiwaniem się tym językiem. Nauczyła się go dużo wcześniej – na potrzeby filmu „Sponsoring” w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Kulig podkreśla, że na razie nie planuje dłuższego odpoczynku, bo już czeka na nią kolejne aktorskie wyzwanie.

Będzie kolejny film, ale na razie jestem przed zdjęciami, więc wolałabym jeszcze tego nie zdradzać. Castingów nagrywam sporo, były takie momenty, że np. podczas pracy na jednym planie, w momencie kiedy było przestawiane światło, to przygotowywałam casting po angielsku albo po francusku, bo wieczorem musiałam go nagrać. Takie rozdwojenie jaźni – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Kulig.

Aktorka na każdym kroku udowadnia, że jest aktorką światowego formatu. Grała już między innymi u boku Juliette Binoche, Gemmy Arterton, Jeremy’ego Rennera i Ethana Hawke’a.

Moim wymarzonym reżyserem jest Woody Allen i Quentin Tarantino. Zobaczymy… – mówi Joanna Kulig.

Joanna Kulig jest aktorką śpiewającą. Można jej posłuchać m.in. w najnowszym spektaklu muzycznym Teatru Ateneum „Róbmy swoje”, gdzie interpretuje teksty Wojciecha Młynarskiego.

Lubię łączyć sztukę filmową, teatralną z koncertami, z takimi przedstawieniami muzycznymi, gdzie można wykorzystać zarówno umiejętności aktorskie, jak i śpiew, muzykalność – przyznaje Joanna Kulig.

Aktorka przyznaje, że śpiew jest jej wielką pasją i w przyszłości nie wyklucza nagrania płyty. Czeka tylko na właściwy moment i kreatywnych współpracowników.

Na razie pochłonął mnie świat filmowo-teatralny, ale jak znajdę odpowiedniego kompozytora i autora tekstów, dlatego że sama nie piszę, to czemu nie – dodaje Joanna Kulig.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.