Mówi: | Joanna Majstrak |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Majstrak: Otrzymałam kiedyś jednoznaczną propozycję. Odmówiłam i roli nie dostałam
W zawodzie aktorki dostaje się różne propozycje od reżyserów i producentów – twierdzi Joanna Majstrak. Jej złożono m.in. ofertę egzotycznego wyjazdu w ramach omówienia nowego scenariusza do filmu. Aktorka odrzuciła propozycję i nie otrzymała roli, ale jak twierdzi, nie żałuje.
Powszechną dyskusję na temat wykorzystywania seksualnego kobiet w show-biznesie wywołała internetowa kampania #metoo, która miała miejsce jesienią 2017 roku. Już wcześniej wiele gwiazd zwracało jednak uwagę na to, że wymuszanie seksu m.in. w zamian za rolę w filmie jest normą w tym środowisku. Także Joanna Majstrak nie ukrywa, że problem nie jest jej obcy.
– W moim zawodzie, w zawodzie aktorki, jest bardzo dużo różnych propozycji ze strony czy to reżyserów, czy producentów, czy kogoś, kto uważa, że ma jakiś wkład do filmu – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda twierdzi, że kilkakrotnie otrzymała propozycje o jednoznacznym wydźwięku. Jedną z nich była oferta egzotycznego wyjazdu w ramach omówienia nowego scenariusza do filmu. Aktorka od razu domyśliła się jednak, co naprawdę stoi za tą propozycją, nie zamierzała więc nawet jej rozważać.
– Propozycja zakładała wyjazd na jedną z wysp w ramach omówienia nowego scenariusza do filmu. Uznałam, że jest to propozycja jednoznaczna i nie trzeba tego nawet zbytnio rozważać, wiadomo, o co chodzi tej osobie. Oczywiście odmówiłam, roli nie dostałam. Film widziałam i nie żałuję – mówi Joanna Majstrak.
Czytaj także
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-02-06: Joanna Krupa: Dla mnie bardzo ważne jest, żeby moja córka znała język polski. Rodzice nieuczący dzieci swojego języka ojczystego popełniają duży błąd
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2024-02-01: Marcelina Zawadzka: Zwierzęta hodowlane jak krowy czy konie są mądrzejsze od zwierząt domowych. Świat jest dla nich dość brutalny, ale ja ograniczyłam jedzenie mięsa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.