Mówi: | Rafał Zawierucha |
Funkcja: | aktor |
Rafał Zawierucha: Wracam do bajek, uwielbiam je oglądać. No jaki byłby świat bez „Kubusia Puchatka”?
Aktor zaznacza, że nie potrafi przejść obojętnie wokół bajek, które z wypiekami na twarzy oglądał w dzieciństwie. Do wielu tytułów powraca również teraz i poleca je najmłodszym członkom rodziny. Jednym z jego ulubionych bohaterów jest Kubuś Puchatek, bo przekazuje odbiorcom garść wartości, a jego przygody są prawdziwą lekcją życia, z której mogą skorzystać także dorośli. Aktor lubi także użyczać bohaterom bajek swojego głosu.
Rafał Zawierucha pamięta, jak w dzieciństwie zasiadał przed telewizorem, by obejrzeć ulubioną wieczorynkę. Nie było wówczas internetu i bajki nie były dostępne o każdej porze, dlatego też dzieci dużo bardziej je doceniały i z utęsknieniem czekały na godziny emisji.
– Ulubione bajki to na pewno „Herkules”, „Chip i Dale: Brygada RR” – to jest moje dzieciństwo, na którym się po prostu wychowywałem. Bardzo też lubię taki wyciskacz łez jak „Król Lew” czy „Toy Story”. To był dla mnie świat marzeń, który pokonywał wszystkie przeszkody, bariery i pokazywał, że wszystko jest możliwe – mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Zawierucha.
Aktor przyznaje, że chętnie wraca do bajek, nie tylko dlatego, że przypominają mu beztroskie dzieciństwo, ale również ze względu na to, że ich morał często niesie ponadczasowe przesłanie.
– Wracam do bajek nie tylko zawodowo, bo wiele z nich dubbinguję, ale też prywatnie uwielbiam oglądać bajki – najpierw z moimi siostrzeńcami, jak jeszcze byli mali, a obecnie z moimi bratankami. Chociaż sam też sobie nieraz odpalam te kultowe klasyki. No jaki byłby świat bez „Kubusia Puchatka”? – mówi.
Jeśli natomiast chodzi o współczesną serię dla dorosłych na podstawie Marvela, to Rafał Zawierucha zupełnie nie jest do niej przekonany. Ten gatunek nie robi na nim wrażenia i zdecydowanie nie pobudza jego wyobraźni.
– Powiem szczerze, że ten nurt w ogóle mnie nie przyciągnął. Szanuję oczywiście i podziwiam niesamowicie za efekty, technologię, natomiast nie jestem wielkim zwolennikiem tej serii. Jednak wolę klasykę – dodaje.
Czytaj także
- 2025-04-02: Temat deregulacji dominuje media tradycyjne i społecznościowe. Więcej pozytywnej narracji niż negatywnych uwag
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-09-25: Piotr Zelt: Tygodniowo udaje mi się przejechać na rowerze 250–300 kilometrów. Bardzo fajnie to czyści głowę i jest to forma medytacji sportowej
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-11-08: Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.
Prawo
Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek. Tylko część firm działa na rzecz równości płci

Luka w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn spadła w UE do najniższego poziomu w ostatniej dekadzie. Jednocześnie jednak panie częściej niż na kierowniczych pracują na niższych i gorzej płatnych stanowiskach. W Polsce, jak wynika z danych 30% Club Poland, udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na GPW wynosi 18,4 proc. Wskazuje to na potrzebę wdrożenia skutecznych działań na rzecz zwiększenia udziału kobiet w najwyższych strukturach zarządzania, również na szczeblu unijnym.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.