Newsy

Alicja Węgorzewska-Whiskerd: Jestem niechętna szczepionce przeciw SARS-CoV-2. Po prostu nie wiem, jak ona wpłynie na stan mojego zdrowia

2020-05-26  |  06:05

Szczepionki na koronawirusa jeszcze nie ma, ale dyskusja na temat tego, czy szczepienia będą obowiązkowe, rozpala emocje. Alicja Węgorzewska-Whiskerd dość sceptycznie podchodzi do pomysłu obowiązkowego szczepienia przeciw SARS-CoV-2. Artystka obawia się, że  mogłoby ono negatywnie wpłynąć na stan jej zdrowia i pogłębić obecne problemy.

– Myśląc o tym, czy się zaszczepię, bardzo ostrożnie podchodzę do tego pytania, bo po prostu nie znam odpowiedzi. Niechętnie bym się szczepiła, gdyż mam swoje kłopoty zdrowotne i nie wiem, jak taka szczepionka wpłynie na stan mojego zdrowia – mówi agencji Newseria Alicja Węgorzewska-Whiskerd.

Śpiewaczka operowa wspomina, że kiedy przed laty wyjeżdżała za granicę, musiała przejść wiele obowiązkowych szczepień. Było to dla niej bardzo uciążliwe.

– Kiedy miałam dwadzieścia parę lat, leciałam do Kenii, potem w inne strony świata i podróżowałam wtedy z żółtą książeczką szczepień, gdzie były wpisane wszystkie szczepienia. Przy każdym wyjeździe było ich całe mnóstwo  i trzeba było tego bardzo pilnować. Nie potrafię sobie wyobrazić powrotu do tej sytuacji, że musimy się szczepić – mówi.

Niedawno krytycznie o wprowadzeniu obowiązkowej szczepionki wypowiedziała się Edyta Górniak. Wokalistka z całą stanowczością zapewniła, że nie boi się koronawirusa, dlatego też nie będzie się szczepić i nie pozwoli na to swojemu synowi. Również Ivan Komarenko apeluje w tej sprawie do rządzących. Piosenkarz tłumaczy, że jest przeciwnikiem obowiązkowych szczepień, a poza tym przygotowywana w pośpiechu szczepionka może być niebezpieczna dla zdrowia, a on nie chce na sobie eksperymentować.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem

W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest  jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu

Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.

Media

Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu

Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.