Mówi: | Alicja Węgorzewska |
Funkcja: | śpiewaczka operowa, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej |
Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
– Sukcesy Warszawskiej Opery Kameralnej to sukcesy całego zespołu. Każde ogniwo musi pracować na najwyższych obrotach i na najwyższym poziomie – podkreśla Alicja Węgorzewska. Dyrektor WOK wyjątkowo skutecznie działa na rzecz przywracania niezwykłych dzieł barokowych na scenę i zaprasza do współpracy nietuzinkowych artystów. W obliczu rosnącej dominacji sztucznej inteligencji i rewolucji technologicznej stara się udowodnić, że klasyka nie tylko przetrwała próbę czasu, ale i zyskała nową jakość. Efektem pracy wielu osób są nieprzeciętne produkcje, profesjonalnie zarejestrowane i odnoszące sukcesy na międzynarodowych konkursach.
Alicja Węgorzewska podkreśla, że przygotowując się do premiery danego dzieła, nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie ma mowy o przypadkowości czy pochopnych decyzjach. Każdy element musi ze sobą idealnie współgrać. To wręcz „koronkowa robota”.
– Sukcesy Warszawskiej Opery Kameralnej to sukcesy całego zespołu. Każde ogniwo musi pracować na najwyższych obrotach, na najwyższym poziomie. Mamy wspaniałych śpiewaków, organizujemy castingi, zapraszamy tych uznanych, ale również otwieramy drzwi dla młodych, którzy wykazują się wysokim talentem i kunsztem. I kiedy pozbieramy te wszystkie ogniwa, to wtedy dzieło jest wspaniałe i bardzo wysokiej jakości. Potem staramy się je również pięknie zarejestrować, w wysokiej jakości i wysyłamy na różne konkursy, przesłuchania. I tak ta praca wszystkich wokół nas potem procentuje nagrodami – mówi agencji Newseria Lifestyle Alicja Węgorzewska.
W czasach, gdy świat zmierza w stronę sztucznej inteligencji, Warszawska Opera Kameralna sięga po wspaniałe dzieła barokowe sprzed trzech wieków i swoją interpretacją zachwyca krytyków oraz widzów.
– Opieram się na wspaniałej tradycji Warszawskiej Opery Kameralnej. Festiwal Mozartowski i Festiwal Oper Barokowych znajdują kontynuację, staramy się wyszukiwać takich śpiewaków, którzy nie goszczą na co dzień na polskich scenach, ale również takie tytuły, które nie są grane, jak „Kastor i Polluks” Rameau, jak „Armida” Lully’ego, a teraz „Juliusz Cezar”. To bardzo, bardzo rzadko wystawiane dzieła, a dlaczego? Bo są po prostu bardzo trudne – mówi.
Takie dzieła wymagają bowiem nie tylko wybitnego wykonania, ale również profesjonalizmu i kunsztu w interpretacji muzyki barokowej. Ale Alicja Węgorzewska i jej zespół z przyjemnością stawiają czoła nawet najtrudniejszym wyzwaniom.
– Aby wystawić takie dzieło, trzeba charakteryzować się wysokim kunsztem i bardzo profesjonalnym podejściem do wykonawstwa historycznego muzyki baroku. My mamy wspaniałą orkiestrę na instrumentach historycznych, która mogłaby występować na każdej europejskiej scenie, ale również zapraszamy realizatorów, którzy specjalizują się w takiej muzyce. Deda Cristina Colonna, która u nas zrealizowała zarówno „Kastora”, jak i „Armidę” to nie tylko reżyser, aktorka, ale również choreograf układów tanecznych czysto barokowych. I to chcemy zaproponować naszym widzom – największy kunszt we wspaniałym wykonaniu – mówi.
Dyrektor zaznacza, że repertuar Warszawskiej Opery Kameralnej na najbliższe miesiące jest niezwykle bogaty. Zaplanowano szereg ekscytujących wydarzeń.
– Plany mamy absolutnie wspaniałe, gdyż mając tak rewelacyjny zespół, chcemy pokazywać się również na zewnątrz. Przed nami kontynuacja Jazzu z MACV, czyli koncertów fortepianowych Mozarta z kadencjami jazzowymi. Za moment płyta Filipa Wojciechowskiego, ale również wspaniała płyta „Spanish Night”, MACV i Krzysztof Meisinger na gitarze klasycznej – mówi.
Zdaniem Alicji Węgorzewskiej wprowadzenie jazzowych elementów do klasycznych kompozycji to innowacyjne połączenie, które z pewnością zachwyci widzów.
Warto też wspomnieć o powracającym multimedialnym widowisku #Carmina Burana Now, które wzbudziło duże emocje już w momencie swojej premiery w marcu. W przyszłym i kolejnym roku widzowie będą mieli okazję zobaczyć ją zarówno w Gdańsku (13 września 2025 roku), jak i Krakowie (10 stycznia 2026) roku.
– #Carmina Burana Now to spektakularna produkcja zrealizowana z ogromnym rozmachem. Gorąco na nią zapraszam – mówi dyrektor WOK..
Na scenie wystąpią zarówno śpiewacy operowi, jak i ulubieńcy młodego pokolenia reprezentujący scenę rozrywkową. Historia oparta na średniowiecznych pieśniach została odświeżona i połączona z nowo skomponowanymi utworami, co tworzy unikalne doświadczenie dźwiękowe i wizualne. Kierownictwo muzyczne nad tym widowiskiem objął Gromee.
Miłośnikom opery niezapomnianych wrażeń dostarczył ostatnio także finał organizowanego przez WOK XII Festiwalu Oper Barokowych, w którym uczestniczyło blisko 200 artystów z kraju i zagranicy.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-13: Alicja Węgorzewska: Nie wierzę w zabobony jak piątek trzynastego czy czarny kot. To my panujemy nad własnym losem
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-07-02: Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.