Mówi: | Andżelika Piechowiak |
Funkcja: | aktorka |
Andżelika Piechowiak chciałaby, żeby jej córka kiedyś została aktorką. "Chcąc nie chcąc będzie miała okazję zaznajomić się z tym zawodem od kuchni"
Mimo szóstego miesiąca ciąży Andżelika Piechowiak nie rezygnuje z pracy i wciąż można ją zobaczyć na teatralnej scenie. Aktorka zdradza, że podczas przedstawienia mocno reaguje również jej córeczka, dlatego nie miałaby nic przeciwko, żeby z mlekiem matki wyssała też zamiłowanie do tego zawodu.
Ciąża nie powstrzymuje Andżeliki Piechowiak przed pracą. Aktorka zapewnia, że w teatrze doskonale czuje się również jej maleństwo.
– To szósty miesiąc ciąży, ale czuje, że dziewczynka jest aktywna, mocno się przewraca i boksuje ze mną. Zresztą na spektaklu również bardzo aktywnie reagowała na wszystkie moje śmiechy, chyba też się dobrze bawiła – mówi agencji Newseria Andżelika Piechowiak, aktorka.
Piechowiak przyznaje, że nie miałaby nic przeciwko, gdyby w przyszłości córka poszła w jej ślady. Jeśli zacznie wykazywać zdolności aktorskie, to będzie ją z całego serca wspierać w rozwijaniu pasji. Ale jeśli wybierze inną drogę, w której znajdzie spełnienie to również będzie jej kibicować.
– Staram się tak myśleć i tak swoją głowę nakierunkować, że dziecko jest zupełnie osobnym bytem, ze swoim charakterem, swoimi potrzebami, zainteresowaniami i swoim sposobem postrzegania świata. Oczywiście rodzice chcąc nie chcąc jakoś to warunkują i dzieciom, które dorastają w pewnej atmosferze różne rzeczy się udzielają, ale mimo wszystko nie chciałabym jej za bardzo nakierunkowywać na swoje pasje czy swój sposób postrzegania świata. Choć też pewnie nie miałabym nic przeciwko, gdyby stwierdziła, że taką dróżką pójdzie – mówi Andżelika Piechowiak.
Aktorka podkreśla jednak, że jest zdecydowanie za wcześnie, by snuć tak dalekosiężne plany. Na razie najważniejsze jest to, by płód prawidłowo się rozwijał, a o predyspozycjach i zdolnościach dziecka będzie można mówić dopiero za kilka lat.
– Chcąc nie chcąc będzie pewnie miała specyficzne warunki przebywania w kulisach teatralnych raz na jakiś czas. Będzie miała okazję się zaznajomić się z tym zawodem od kuchni i albo jej się spodoba, albo nie i wybierze sobie jakąś inną, ciekawszą drogę. Byleby tylko była z tym, co wybierze szczęśliwa, bo uważam, że najważniejsze to znaleźć w życiu taką pasję, taki zawód, który będzie miłością, który będzie uprawiany z ogromną dozą szczęścia, że można robić to co się kocha. Ja znalazłam to w aktorstwie, jeżeli dla niej to będzie cokolwiek innego – super, byleby tylko czuła się z tym szczęśliwa. Oby praca nie była dla niej tylko zarabianiem pieniędzy, tylko pasją – mówi Andżelika Piechowiak.
Piechowiak nie zamierza też długo odpoczywać od pracy po urodzeniu dziecka. Na scenę chce wrócić już w grudniu.
Czytaj także
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-08-12: Ginekolodzy biją na alarm: przyszły tata to nie tylko dawca nasienia. Mężczyźni nadal zbyt rzadko uczestniczą w przygotowaniach do ciąży
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.