Newsy

Anna Dereszowska: Z muzyką to jest bardziej romans niż małżeństwo. Myślę o dwóch kolejnych płytach

2018-03-29  |  06:27

Aktorka chciałaby, żeby jeden z nowych albumów zawierał piosenki napisane specjalnie dla niej, a drugi był skierowany do najmłodszych. W głowie ma wiele muzycznych pomysłów, jednak ze względu na nadmiar innych obowiązków, brakuje jej czasu na to, by wejść do studia. Jak wspomina, od dziecka lubiła śpiewać i cieszył ją żywy kontakt. Na co dzień występuje z zespołem Machina del Tango.

Anna Dereszowska to nie tylko utalentowana aktorka, lecz także wokalistka. Ma na swoim koncie m.in. zwycięstwo na Festiwalu Piosenki Rosyjskiej w Zielonej Górze w 2010 roku. Była także finalistką 8. edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. W listopadzie 2011 roku ukazała się jej debiutancka solowa płyta „Już nie zapomnisz mnie". Krążek składał się z kompozycji Henryka Warsa w nowych, zaskakujących aranżacjach. Aktorka podkreśla jednak, że w temacie muzyki nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

– Myślę o kolejnych dwóch płytach czy programach, z którymi bym koncertowała. Bardzo bym chciała je nagrać, niestety trochę brakuje mi czasu. Jedna płyta byłaby dla dzieciaków, bo jako mama wiem, że brakuje fajnych, mądrych piosenek dla dzieci – z dobrą muzyką, z dobrymi aranżacjami. Druga płyta byłaby dla dorosłych, z moimi piosenkami, nienapisanymi przeze mnie, bo aż takich zdolności nie mam, są w tym tysiąc razy lepsi ode mnie, ale jednak z utworami pisanymi tylko dla mnie – mówi agencji Newseria Anna Dereszowska, aktorka.

Dereszowska podkreśla, że od najmłodszych lat interesowała się muzyką i przejawiała zdolności wokalne. Na poważnie za śpiewanie wzięłam się w Akademii Teatralnej. Zaraziła mnie tym moja pani profesor od śpiewu – wspomina aktorka.

– Z muzyką to jest bardziej romans niż małżeństwo, bo małżeństwo zdecydowanie z aktorstwem. Nagrałam już trzy płyty, dwie płyty z Machina del Tango, jedną solową. Kocham muzykę, bo sprawia mi ona olbrzymią przyjemność. Kocham również śpiewanie i taki bezpośredni kontakt z widownią – mówi Anna Dereszowska.

Aktorka podkreśla, że dostaje wiele propozycji występów, a to niezwykle ją cieszy, bo lubi wyzwania.

– Kosztuje mnie to potwornie dużo. Każdy koncert jest naprawdę dla mnie olbrzymim stresem, ale współmierne do tego stresu jest poczucie satysfakcji i spełnienia po udanym koncercie, więc z całą pewnością z muzyki nie zrezygnuję i będę ją dalej uprawiała, bo ogromnie mnie ona cieszy, raduje – mówi Anna Dereszowska

Dereszowska ukończyła Prywatne Studium Muzyczne w Mikołowie w klasie fortepianu. Ma na swoim koncie również współpracę z teatrem muzyczny Buffo w Warszawie. Wystąpiła też w teledyskach grupy De Mono: „Siedem dni”, „Patrzę w Ciebie” i „Listy wiatrem unoszone” oraz w teledysku grupy Buldog – „Elita”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Farmacja

Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia

Osoba o niskim poziomie świadomości zdrowotnej zapłaci ostatecznie za opiekę medyczną trzy razy tyle, ile osoba, która wie na ten temat więcej – wskazuje Jonathan Workman z AESGP. Świadomość to ważny element samoleczenia, czyli samodzielnego dbania o zdrowie i zajmowania się drobnymi dolegliwościami, które pełni coraz istotniejszą funkcję w przeciążonym systemie ochrony zdrowia. Dlatego eksperci wskazują na konieczność prowadzenia szeroko zakrojonych kampanii zdrowotnych, a w działania edukacyjne powinny się włączyć zarówno firmy farmaceutyczne, personel medyczny, jak i rząd.

Moda

Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie

Aktorka wyznaje zasadę: zanim coś wyrzucisz na śmietnik, upewnij się, czy nie da się tego jeszcze w jakiś sposób wykorzystać. Jak przekonuje, ona sama nadal używa pościeli po babci czy ręczników po mamie. Anna Powierza nie zapełnia też po brzegi swojej szafy i nie musi koniecznie mieć tego, co właśnie jest modne. Preferuje ubrania ponadczasowe, które śmiało można założyć kilka razy i zawsze wygląda się w nich dobrze.