Mówi: | Anna Iberszer |
Funkcja: | aktorka |
Anna Iberszer: W liceum pracowałam jako ratownik. Może teraz, gdy nie gram z powodu pandemii, mogłabym spróbować zarabiać w ten sposób
Podobnie jak wielu innych aktorów Anna Iberszer na razie nie pracuje i nie zarabia. Z utęsknieniem czeka więc na moment, kiedy teatry znów będą mogły działać na starych zasadach. Aktorka zdradza też, że w tym trudnym czasie w myślach pojawiają się różne rozwiązania, które pomogłyby w znalezieniu dodatkowego źródła dochodu.
Jej zdaniem dobrze mieć w zanadrzu jakiś dodatkowy fach. Wtedy w trudnej sytuacji, jak choćby ta, z jaką zmagamy się od kilku miesięcy, bez problemu można wcielić w życie plan B. Choć aktorka nie ma drugiego wyuczonego zawodu, to jednak przed laty nabyła pewne umiejętności, które teraz mogłaby wykorzystać.
– Jeszcze w liceum zrobiłam patent ratownika i pracowałam na basenie oraz na kąpieliskach. Potem poszłam na studia, więc nie miałam już czasu, żeby to robić. Jednak będąc u mojej mamy, w domu rodzinnym, wygrzebałam starą koszulkę ratownika, przebrałam się w nią, poszłam na plażę i stwierdziłam, że może trzeba by było w czasach, kiedy nie ma teatru i jako aktorzy nie zarabiamy graniem, po prostu spróbować w jakiś inny sposób. Chociaż to był chyba żart, bo nie sądzę, żebym była w stanie teraz uratować kogokolwiek – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Iberszer.
Z powodu pandemii koronawirusa aktorka od kilku miesięcy nie pracuje w zawodzie. Choć od początku czerwca rząd zaczął odmrażać instytucje kultury, to w przypadku wielu teatrów jest to zupełna fikcja. Widownia zapełniona tylko w 50 proc., widzowie w maseczkach, do tego sezon urlopowy i mniejsze zainteresowanie odbiorców – to wszystko sprawiło, że wiele placówek nadal pozostaje zamkniętych.
– Odmrożenie teatrów jest troszeczkę pozorne, bo w momencie, kiedy wpuszczamy połowę widowni, to mało teatrów może sobie pozwolić na to, żeby była połowa wpływów z biletów, to jest matematyka. Wtedy spektakl się nie opłaca, nie przynosi zysku, a nawet nie wychodzi się na zero. W związku z tym teoretycznie są te teatry odmrożone, a praktycznie musimy poczekać, aż ten limit dotyczący liczby widzów jednak się troszeczkę zwiększy – mówi Anna Iberszer.
Aktorka przyznaje, że najbliższe tygodnie również nie napawają optymizmem. Na razie trudno jej oszacować, kiedy wróci na teatralną scenę i czy kolejny sezon będzie przebiegał już bez zakłóceń. Nie ma też zbyt dużej szansy na to, by dorobić na innej płaszczyźnie artystycznej.
– Ciężko, ciężko, tym bardziej że ja w wakacje bardzo często tańczyłam, bo to jest fajny moment, żeby plenerowo pokazać flamenco czy tango. Jednak wydaje mi się, że pieniądze są teraz przeznaczane na inne cele, jest ich mało i akurat kultura i rozrywka nie są priorytetem – mówi.
Czytaj także
- 2024-07-16: Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr
- 2024-06-26: Katarzyna Dowbor: Kocham Andaluzję. Z przyjemnością jeżdżę tam na wakacje do domu moich dzieci
- 2024-07-10: Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej
- 2024-06-19: Katarzyna Pakosińska: Bardzo interesujemy się z mężem Dalekim Wschodem. Marzy nam się lot do Korei, by lepiej poznać tamtejszą historię i kulturę
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-20: Anna Kalczyńska: Bałam się przeprowadzki do Warszawy. Wcześniej mieszkałam nieopodal lasu, ale na Saskiej Kępie też jest cudownie
- 2024-04-30: Wzrost inwestycji prywatnych przesądzi o rozwoju polskiej gospodarki w najbliższych latach. Sektorami przyszłości są nowe technologie i zielona energetyka
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/pakosinska-na-zywo-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i w ten sposób rozładować napięcie.
Handel
Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia
![](/files/1922771799/pineda-podatek-jedzenie-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
![](/files/1922771799/poplawska-boks-plany-foto,w_133,_small.jpg)
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.