Mówi: | Anna Lewandowska, mistrzyni karate, trenerka personalna dr inż. Agnieszka Kowalik, Instytut Matki i Dziecka Dawid Budzich, kucharz |
Anna Lewandowska: W czasie ciąży jest potrzebna aktywność fizyczna. Przyszłe mamy powinny ją jednak skonsultować z lekarzem
Jeśli przyszła mama przed zajściem w ciążę prowadziła aktywny tryb życia, to podczas oczekiwania na dziecko nie powinna z niego całkowicie rezygnować. Anna Lewandowska zachęca kobiety spodziewające się dziecka do aktywności ruchowej, przestrzega jednak przed nadmiernym wysiłkiem i przeforsowaniem się. Poprzez nieodpowiedni trening można doprowadzić organizm do skrajnego wyczerpania, a to grozi powikłaniami.
– Niewątpliwie aktywność fizyczna jest potrzebna w czasie ciąży, tylko trzeba pamiętać o tym, żeby to było pod kontrolą lekarza, żeby wykonywać odpowiednie ćwiczenia, eliminować te, które nie są wskazane, czyli angażują mięśnie wewnętrzne ud i powodują press na tzw. żyłę wrotną w dole brzucha, bo to może spowodować przedwczesny poród. Tak samo nie wykonujemy ćwiczeń w leżeniu na plecach, czyli na mięśnie brzucha, ani skłonów, dotykając dłońmi o stopy. To nie jest czas na to – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Lewandowska, mistrzyni karate, trenerka personalna.
Eksperci podkreślają, że aktywność fizyczna powinna być dostosowana do stopnia zaawansowania ciąży, do kondycji danej osoby i jej indywidualnych możliwości. W tym przypadku nie jest ważna ilość, ale regularność treningów.
– Jeżeli ktoś przed ciążą biegał i jest na to zgoda lekarza, to jak najbardziej taka aktywność fizyczna jest wskazana, oczywiście też nieprzesadzona, podtrzymując odpowiednie tętno, między 120 a 140 uderzeń na minutę. Taka aktywność fizyczna rzędu 20 minut trzy lub cztery razy w tygodniu zdecydowanie przygotuje nasze ciało do porodu. Bo nie zapominajmy, że poród to nic innego jak maraton dla naszego organizmu, jak przebiegnięcie 50 km – tłumaczy Anna Lewandowska.
– Na pewno trzeba się ruszać, każdy trymestr ciąży ma swoje wskazania i przeciwwskazania. I na pewno w tych pierwszych miesiącach można zrobić więcej, można wykonywać umiarkowaną gimnastykę, najlepiej pod okiem instruktora. Największe ograniczenie dotyczy ostatnich trzech miesięcy, kiedy zdecydowanie ćwiczenia powinny być stosowane w znacznie mniejszym zakresie – tłumaczy dr inż. Agnieszka Kowalik, Rada Naukowa „Twoja Klinika”.
Przyszła mama powinna też odpowiednio się odżywiać. W tej kwestii nie warto się jednak sugerować opiniami z forów internetowych, lepiej zasięgnąć porad fachowców. Dietetycy doradzą, jakie szkodliwe produkty trzeba wyeliminować z codziennego menu, a które spożywać w nieco większej ilości.
– Przede wszystkim nie smażymy na tłuszczu, unikamy soli, dodajemy oleje tłoczone na zimno do sałatek, takie, które są bardzo bogate w kwasy omega, są nienasycone, są zdrowe. Gotujemy lekkostrawnie, na parze, dzięki temu mamy mnóstwo witamin i węglowodanów złożonych. To daje nam długotrwałą energię – mówi Dawid Budzich, kucharz, ambasador marki Philipiak Milano.
– W czasie ciąży szczególnie ważne i potrzebne są produkty, bogate chociażby w witaminę D i tutaj mówimy o rybach czy nienasyconych kwasach tłuszczowych ważnych dla rozwoju organizmu dziecka. Błędem jest natomiast przejadanie się, czyli takie podejście, że możemy jeść za dwoje zamiast dla dwojga. Nadmiar masy ciała może być bardzo szkodliwy dla samej mamy, bo może przyczynić się do rozwoju nadciśnienia ciążowego, mogą wystąpić różne dolegliwości, na przykład obrzęki, a nawet zagrożenie przedwczesnym porodem – mówi dr inż. Agnieszka Kowalik.
Niewłaściwa dieta i zbyt obfite posiłki w czasie ciąży niewątpliwie mają też negatywny wpływ na rozwój dziecka już po narodzinach.
– Dziecko od mamy, która rozwinęła otyłość w czasie ciąży, rodzi się duże, a jego nadwaga może się utrzymywać przez dalsze lata. Jest już wiele naukowych obserwacji, które wykazują, że dzieci mam, które nieprawidłowo się żywiły w czasie ciąży, mają nadmierny apetyt i jest to związane z przeprogramowaniem ich ośrodków łaknienia w mózgu w czasie życia płodowego. Właściwe odżywianie w czasie ciąży jest ważne i dla mamy, i dla dziecka – tłumaczy dr inż. Agnieszka Kowalik, Rada Naukowa „Twoja Klinika”
Kucharze podkreślają, że dieta kobiet w ciąży powinna być odpowiednio zbilansowana i lekka tak, żeby uniknąć zgagi i mdłości. Przyszłe mamy zdecydowanie powinny unikać alergenów, produktów ciężkostrawnych i wysoko przetworzonych z dużą ilością konserwantów. Trzeba też uważać na to, jakie mamy zachcianki.
– W ciąży cukier zastępować stewią, można postawić na jakieś zdrowe ciastka, orzechy, sezam czy pyszne ciastka z kaszy tak, żeby dostarczać dużo węglowodanów, a mało tłuszczów zwierzęcych. Napoje też można słodzić syropem z agawy albo stewią – mówi Dawid Budzich, kucharz.
Oczekując narodzin dziecka, przyszłe mamy powinny zrezygnować z palenia papierosów i picia alkoholu. Dym tytoniowy zawiera mnóstwo substancji chemicznych i wywiera negatywny wpływ na rozwój płodu. Może być również powodem wielu komplikacji, m.in. niedotlenienia, wad wrodzonych czy niskiej masy urodzeniowej. Z kolei spożywanie alkoholu może prowadzić do alkoholowego zespołu płodowego, który obejmuje takie zaburzenia, jak choroby serca, zaburzenia wzrostu i rozwoju umysłowego.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-08: Już małe dziewczynki wiążą poczucie własnej wartości z wyglądem. Przykładają do tego większą wagę niż chłopcy [DEPESZA]
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.