Newsy

Anna Oberc: po wakacjach mam dużą motywację, aby wrócić do aktywnego życia zawodowego

2017-09-15  |  06:32

Aktorka w pełni wykorzystała mijające lato. Wypoczęła i jest gotowa do nowego sezonu teatralnego, który przywita na deskach teatru Kwadrat. Gwiazda ma w planach także inne aktywności zawodowe, nie chce ich jednak zdradzać przed podpisaniem kontraktów. Twierdzi bowiem, że jak większość aktorów jest przesądna.

Anna Oberc twierdzi, że letnie miesiące spędziła spokojnie, ale przyjemnie, w otoczeniu znajomych i przyjaciół. Gwiazda wypoczęła i jest gotowa w pełni wrócić do obowiązków zawodowych.

Mam w tej chwili dużą motywację, aby wrócić do aktywnego życia zawodowego – mówi Anna Oberc agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda zapewnia, że nie cierpi z powodu powakacyjnej depresji. Nie tęskni za latem, zwłaszcza że już szykuje się do kolejnego wyjazdu, tym razem zimowego.

– Kiedy wszyscy tutaj będą marzli, ja pojadę sobie do ciepłego, mam już pewne plany. Ale nie będę mówiła, żeby nie zapeszyć – mówi Anna Oberc.

Aktorka przez ponad rok była jedną z gwiazd popularnego serialu „Singielka”. Wraz z zakończeniem jego emisji przez stację TVN zniknęła z małego ekranu. Obecnie można ją oglądać na żywo, na deskach Teatru Kwadrat, gdzie gościnnie występuje w spektaklu „Otwarcie sezonu”. Jej partnerami są takie gwiazdy polskiej sceny jak Ewa Kasprzyk i Daniel Olbrychski.

– Mam coś mieć, ale wiecie, jak jest z projektami, dopóki nie ma umowy, dopóty nie rozmawia się na ten temat publicznie. Nie chciałabym zapeszać – mówi Anna Oberc.

Gwiazda nie ukrywa, że jest osobą przesadną, ale nie do przesady. Jej zdaniem jest to zresztą cecha często spotykana u aktorów. Wielu z nich niechętnie wypowiada się na temat niepotwierdzonych ostatecznie planów zawodowych.

 – My po prostu dbamy o to, by nic i nikt nie przeszkodził nam w osiągnięciu marzeń i spełnienia zawodowego – mówi Anna Oberc.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.