Mówi: | Anna Samusionek |
Funkcja: | aktorka |
Anna Samusionek: Nie zagrałam w filmie „Smoleńsk” z powodu swoich przekonań politycznych. To było dla mnie zwykłe zadanie aktorskie
Mam nadzieję, że „Smoleńsk” będzie dobrym filmem od strony artystycznej – podkreśla Anna Samusionek. Twierdzi, że nie zagrała w filmie Antoniego Krauze, ponieważ podziela opinię części społeczeństwa co do zamachu w Smoleńsku. Dla niej udział w produkcji był tylko kolejnym zadaniem aktorskim. Gwiazda „Na Wspólnej” cieszy się też z możliwości współpracy z Antonim Krauze.
Film „Smoleńsk” opowiada historię katastrofy rządowego samolotu Tu-154M, która miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Akcja koncentruje się wokół fikcyjnej postaci dziennikarki, prowadzącej własne śledztwo w sprawie katastrofy. Autorami scenariusza są Marcin Wolski, Maciej Pawlicki, Tomasz Łysiak i Antoni Krauze, który pełnił także funkcję reżysera. Premiera filmu zapowiadana była na 15 kwietnia, została jednak przesunięta. Według niektórych doniesień obraz nie spodobał się liderowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu. Reżyser i producent twierdzą jednak, że przyczyną przesunięcia premiery są problemy z efektami specjalnymi.
– Nie będę się wypowiadać na temat jakichkolwiek plotek, bo to nie ma najmniejszego sensu. Jestem artystką, zagrałam w tym filmie, nie mam pojęcia, co w sensie postprodukcyjnym, produkcyjnym, premierowym się dzieje. Wiem tyle samo, co reszta świata – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Samusionek.
Film Antoniego Krauze już na etapie produkcji budzi dużo kontrowersji. Jego bohaterka nie wierzy bowiem w wersję wydarzeń przedstawioną przez MAK i komisję Jerzego Millera. Anna Samusionek twierdzi, że nie interesuje jej teoria dotycząca katastrofy przedstawiona w filmie „Smoleńsk”. Jej zdaniem każdy ma prawo do swojej wizji artystycznej oraz poglądów na wydarzenia z kwietnia 2010 roku.
– Nie zagrałam w tym filmie, bo mam tego typu przekonania polityczne czy dotyczące katastrofy smoleńskiej. Podeszłam do tego tak, jak do każdego zadania aktorskiego. Gdybym chciała wierzyć we wszystko, co grałam, albo musiałabym zwariować, albo po prostu nie mogłabym tego grać – mówi Anna Samusionek.
Aktorka twierdzi, że równie dobrze można by ją posądzać o namiętną miłość do Adama Fidusiewicza, w serialu „Na Wspólnej” grają bowiem parę kochanków. Liczy też, że „Smoleńsk” okaże się po prostu dobrym filmem od strony artystycznej i cieszy się, że miała możliwość zawodowego spotkania z Antonim Krauze.
– Jest to już reżyser starszego, odchodzącego pokolenia, może już takiej okazji więcej nie będzie i to się dla mnie liczy – mówi Anna Samusionek.
Według ostatnich informacji premiera filmu „Smoleńsk” odbędzie się we wrześniu 2016 roku. Oprócz Anny Samusionek zagrali w nim m.in. Jerzy Zelnik, Katarzyna Łaniewska, Marek Bukowski, Aldona Struzik i Maria Gładkowska.
Czytaj także
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-11-07: Anna Głogowska: Obsesyjnie sortuję śmieci. Jestem wściekła na wszystkich sąsiadów, którzy tego nie robią
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-20: Anna Kalczyńska: Bałam się przeprowadzki do Warszawy. Wcześniej mieszkałam nieopodal lasu, ale na Saskiej Kępie też jest cudownie
- 2024-06-03: Mateusz Banasiuk: Część mojej rodziny za sprawą armii Andersa wylądowała w RPA. Dla mojego ojca chrzestnego film o bitwie pod Monte Cassino ma sentymentalny wymiar
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.