Newsy

Barbara Kurdej-Szatan: cieszę się na święta wielkanocne i nie chcę ich marnować na zagraniczny wyjazd

2017-03-31  |  06:50

Aktorka spędzi święta wielkanocne wraz z rodziną. Dla jej bliskich jest to jeden z nielicznych momentów w roku, gdy mogą się spotkać wszyscy w jednym miejscu. Gwiazda zamierzała zaprosić rodzinę do siebie, nie zdążyła się jednak odpowiednio przygotować.

Polacy coraz częściej rezygnują z tradycyjnego spędzania świąt wielkanocnych i zamiast rodzinnego stołu wybierają zagraniczny wyjazd. Do tej części społeczeństwa nie należy Barbara Kurdej-Szatan, dla której Wielkanoc jest wyjątkową okazją do spotkania z krewnymi. Święta są bowiem jedynym czasem w roku, gdy cała rodzina może się zgromadzić w jednym miejscu.

– Bardzo cieszę się na ten czas i chyba nie chcę go marnować. Myślę, że jeżeli pod palmy, to albo po świętach, albo przed – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka nie ma jeszcze konkretnych planów odnośnie tegorocznych świąt. Prawdopodobnie spędzi je częściowo w rodzinnym domu, a częściowo u bliskich swego męża, Rafała Szatana. Miała zamiar zaprosić rodzinę do swojego domu, dotąd nie miała bowiem jeszcze okazji pełnić roli gospodyni świątecznego spotkania. Musiała jednak zmienić te plany.

– Stół, który zamówiłam, przyjdzie dopiero po świętach, więc jest mały problem. Pewnie jak zawsze będziemy trochę tu, trochę tam, trochę u jednej rodziny, trochę u drugiej – mówi gwiazda.

W rodzinie aktorki na wielkanocny stół trafia zawsze wiele różnorodnych potraw. Ich przyrządzeniem zajmuje się przede wszystkim mama i teściowa gwiazdy, ona sama zawsze chętnie jednak pomaga w przygotowaniach, nie tylko tych związanych z kulinariami.

–  Będę na pewno malować jaja, na pewno pójdę je też święcić – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Transport

Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty

W dyskusji o prawach pasażerów linii lotniczych pojawiają się rozbieżności między unijnymi instytucjami. Dotyczą one m.in. odszkodowań za opóźnione lub odwołane loty. Ministrowie transportu UE proponują 300 euro odszkodowania za czterogodzinne opóźnienie lub odwołanie krótkiego lotu, a Parlament Europejski opowiada się za wyższymi odszkodowaniami i to po trzech godzinach opóźnienia. Parlamentarna komisja transportowa proponuje także szereg zmian dotyczących m.in. bagażu podręcznego czy odpowiedzialności pośredników sprzedających bilety.

Dziecko

Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci

Odkąd modelka została mamą, zmieniła nawyki zakupowe, ponieważ nie ma czasu ani siły, żeby chodzić po galeriach w poszukiwaniu wszystkiego, co jest jej aktualnie potrzebne. A najwięcej rzeczy kupuje teraz właśnie dla swojego syna, który rośnie w oczach i często trzeba mu chociażby wymieniać garderobę. Marcelina Zawadzka zaznacza, że w sieci zazwyczaj robi zakupy wieczorem, kiedy jej syn już zasypia.