Newsy

Beata Sadowska: wierzę, że dziecko może mieć większą frajdę z zabawy patykiem lub w jeziorze niż z siedzenia przed tabletem

2015-08-27  |  06:55
Mówi:Beata Sadowska
Funkcja:redaktor naczelna magazynu „Dbam o zdrowie”
  • MP4
  • Beata Sadowska jest przeciwna zbyt wczesnemu dawaniu dzieciom elektronicznych gadżetów. Jej zdaniem upośledza to rozwój wyobraźni i zdolności interpersonalnych maluchów. Syn dziennikarki nie zna jeszcze tabletu, Sadowska nie chce bowiem, żeby uczył się świata w rzeczywistości wirtualnej.

    Z badań „Przedszkolaki w sieci” przeprowadzonych przez GFK Polonia wynika, że 78 proc. polskich przedszkolaków ma dostęp do internetu kilka razy w tygodniu. 79 proc. dorosłych uczestniczących w badaniu przyznało, że pozwala maluchom korzystać z domowego komputera stacjonarnego, 37 proc. daje dzieciom tablety, a 42 proc. – smartfony. Bardzo często rodzice udostępniają dzieciom urządzenia mobilne, aby je czymś zająć i mieć chwilę dla siebie. Zdaniem Beaty Sadowskiej takie zachowanie rodziców jest tylko pójście na skróty.

     To lenistwo, wybranie łatwiejszej drogi i moim zdaniem wcale nie lepszej. Nie mówię o sytuacjach, kiedy czasami rodzice dadzą dziecku smartfona, ale o nawyku wyręczania się elektronicznymi gadżetami. Moim zdaniem zbyt wiele bodźców to pułapka. Potem dzieciom wydaje się, że tak wygląda świat. Ciągle musi coś grać, skakać, przesuwać się, same nie potrafią się już sobą zająć – mówi Beata Sadowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Dwuletni syn dziennikarki, Tytus, nie ogląda w domu telewizora, a do zabawy nie dostaje ani tabletu ani smartfona. Zdaniem Beaty Sadowskiej dzieci potrafią wykreować własny świat bez dodatkowych bodźców, a zbyt częste obcowanie z wirtualną rzeczywistością upośledza rozwój wyobraźni. Bardziej długofalowe skutki zbyt częstego korzystania z internetu to m.in. uzależnienie i uciekanie do wirtualnej przestrzeni przed problemami w życiu rzeczywistym. 

    Wierzę, że dziecko może się bawić patykiem, kamieniem, może mieć gigantyczną frajdę z jeziora i nie siedzieć przed smartfonem czy tabletem. Dla mnie to jest chore. Nie chcę, żeby Tysiek uczył się wyłącznie wirtualnego świata. Chcę, żeby spojrzał w górę i zobaczył, jak niebieskie jest niebo. Chcę, żeby zobaczył, że liście spadają z drzew – mówi Beata Sadowska.

    Z badań EU Kids Online 2011 wynika, że blisko 40 proc. polskich nastolatków czuje się bardziej sobą online niż w bezpośrednich kontaktach z innymi ludźmi. Beata Sadowska uważa, że u współczesnych dzieci zanika naturalna zdolność bezpośredniego komunikowania się. Jej zdaniem nawet przebywając obok siebie, młodzi ludzie wolą przeglądać internet w smartfonie, nie potrafią rozmawiać z innymi.

    My graliśmy w gumę, zbijaka, ganialiśmy się, dziewczyny plotkowały, chłopcy kopali piłę. A dzisiaj dzieci wychodzą i mają nosy w smartfonach. Nie umieją ze sobą rozmawiać, komunikować się. Żyją w wirtualnym świecie, a jak mają stanąć naprzeciwko siebie, to nie wiedzą, co powiedzieć. Komunikacja gdzieś zaginęła… – mówi Beata Sadowska.

    Dziennikarka nie ma wątpliwości, że kiedyś będzie musiała nauczyć syna korzystania internetem i posługiwania się urządzeniami mobilnymi. Chce jednak, by nastąpiło to jak najpóźniej, aby Tytus jak najdłużej przebywał w świecie dziecięcej wyobraźni, a nie sztucznie wykreowanym przez wirtualną rzeczywistość. Wierzy też, że tak jak ludzie wrócili do idei zdrowego stylu życia, tak wrócą do czerpania przyjemności z bezpośredniej, a nie internetowej interakcji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

    Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

    Film

    Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

    Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

    Gwiazdy

    Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

    Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.