Newsy

Ewa Chodakowska: Odpuśćmy sobie makijaż na sali treningowej. Zaakceptujmy siebie takimi, jakie jesteśmy

2018-11-06  |  06:18

Trenerka przyznaje, że siłownia to nieodpowiednie miejsce na intensywny i wyrazisty makijaż. Lepiej więc zrezygnować z czerwonych ust i mocno podkreślonych oczu, bo nawet najbardziej starannie wykonany make-up podczas intensywnego treningu nie ma szans na przetrwanie. W tej sytuacji warto postawić na naturalne wydanie i dać skórze nieco odpocząć. Trenerka zdaje sobie jednak sprawę z tego, że całkowity brak makijażu nie dla wszystkich może być komfortowy. By dodać sobie pewności siebie i poprawić samopoczucie, można więc delikatnie wytuszować rzęsy, zamiast podkładu użyć kremu BB, a na usta nałożyć nawilżający balsam.

Ostatnio Ewa Chodakowska stworzyła dla sieci Douglas linię pomadek i konturówek Kiss Kit sygnowanych jej nazwiskiem. Trenerka podkreśla, że choć często spotyka na siłowni kobiety, które noszą ciężkie, kryjące podkłady, cienie na powiekach, bronzery czy róż na policzkach, to nie jest to dobre rozwiązanie. Staranny make-up i intensywny trening nie idą bowiem ze sobą w parze, a po ćwiczeniach można wyglądać wręcz karykaturalnie.

– Będę szczera, jeżeli nie chcesz wyglądać po treningu jak miś panda, to nie maluj się na salę treningową, bo nieważne jak dobrze wyglądasz przed treningiem w swoim pełnym makijażu, tak przynajmniej na moim treningu nic z tego makijażu – gwarantuję – nie zostanie – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Chodakowska, fitness trenerka.

Ewa Chodakowska radzi więc tym paniom, które na siłownię udają się prosto z pracy, by miały pod ręką chusteczki do demakijażu.

– Dajmy sobie ten moment w ciągu dnia, żeby skóra trochę pooddychała, żeby być przez chwilę tą kobietą, która akceptuje siebie taką, jaką jest, bez upiększeń, bez dodatków. Sala treningowa to świetne miejsce na to, żeby trochę ze sobą poprzebywać w takim zestawieniu surowości, sauté, raw. To jest ten moment, kiedy mierzymy się ze swoimi słabościami, przekraczamy granice swojej wytrzymałości, bardzo dużo uczymy się o sobie. Dlatego odpuśćmy na moment makijaże i dajmy sobie chwilę dla siebie z samą sobą na 100 proc. – mówi Ewa Chodakowska.

Eksperci tłumaczą, że pot w połączeniu ze składnikami kosmetyków do makijażu może zapychać pory, a w rezultacie powodować wypryski. Dotyczy to jednak tylko silnie kryjących podkładów i korektorów. Lżejsze kosmetyki są dozwolone, choć też należy ich używać z umiarem. Aby wyglądać dobrze i czuć się komfortowo, wystarczy nieobciążający skórę podkład i wodoodporny tusz do rzęs. Natomiast po zakończonym treningu lepiej zmyć makijaż niż go poprawiać. Pory bowiem są zatykane przez kurz i pot, dlatego jeśli nie zmyjemy tej mieszanki z twarzy, to będzie ona po prostu siedliskiem bakterii, co może być przyczyną powstawania ognisk zapalnych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.