Mówi: | Ewa Chodakowska |
Funkcja: | trenerka fitness |
Firma: | redaktor naczelna magazynu „Be Active” |
Ewa Chodakowska: Pasjonuje mnie malarstwo i fotografia. Uwielbiam sama robić zdjęcia
Fitness nie jest jedyną pasją Ewy Chodakowskiej. Trenerka uwielbia sztukę, zwłaszcza malarstwo, kino i fotografię. Próbuje nawet swoich sił w robieniu zdjęć, zwłaszcza podczas egzotycznych podróży. Jedyne na co nie może znaleźć czasu to czytanie książek. Przyznaje jednak, że marzy się jej chwila spędzona w wygodnym fotelu nad dobrą lekturą.
Ewa Chodakowska twierdzi, że tajemnica jej sukcesu tkwi w dobrym planowaniu każdego dnia i niemarnowaniu czasu na błahostki.
– Nie mam momentu, kiedy opadam bezczynnie na sofę i zastanawiam się, co zrobić przez następną godzinę. Nie oglądam seriali, rzadko kiedy oglądam jakikolwiek program w telewizji. Jeżeli coś oglądam, to zazwyczaj jakiś dobry film w kinie. Nie marnuję czasu, wykorzystuję naprawdę każdą minutę w ciągu dnia sumiennie i świadomie, bo tak lubię. Nie może być inaczej. Zawsze zasypiam z poczuciem, że nie zmarnowałam dziś nic a nic – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewa Chodakowska.
Mimo dużej liczby obowiązków Ewa Chodakowska nie rezygnuje z realizacji swoich pasji. A jak sama twierdzi, ma ich wiele, życie bowiem powinno mieć wiele kolorów. Trenerka uwielbia sztukę, często chodzi więc do galerii, zwłaszcza podczas zagranicznych wyjazdów.
– Malarstwo pasjonuje mnie niezwykle. Za każdym razem, kiedy jestem poza granicami Polski i mam okazję pozwiedzać galerie, to biorę swojego męża za rękę, choć teraz już nie muszę go jakoś specjalnie namawiać, i idziemy na taki spacer. Uwielbiam także fotografię i sama lubię fotografować – mówi Ewa Chodakowska.
Do pasji Ewy Chodakowskiej należy także kino i dobra kuchnia, ceni również relacje z ciekawymi ludźmi. Trenerka uwielbia też podróżować. Wyjazdy są nieodłączną częścią jej pracy i źródłem przyjemności. Zawsze chętnie dzieli się zdjęciami z podróży ze swoimi fankami na portalach społecznościowych. W tym roku Chodakowska była już m.in. w Grecji, Chinach i Stanach Zjednoczonych.
– Kiedy mamy wolną chwilę, to próbujemy wyskoczyć do Aten, do rodziny męża, żeby trochę im zrekompensować to, że nas nie ma tam – mówi Ewa Chodakowska.
Jedyne na co trenerka nie jest w stanie znaleźć już czasu to czytanie książek. Ubolewa nad tym, ponieważ kiedyś czytała bardzo dużo – jak sama mówi, wręcz pochłaniała książki.
– Teraz faktycznie nie mam czasu na książki, ale na pewno kiedyś do nich wrócę. Teraz książki sama piszę i je wydaję, ale myślę, że kiedyś przyjdzie taki moment, kiedy będę mogła zasiąść sobie w kapciach na fotelu i przeczytać jakąś dobrą książkę – mówi Ewa Chodakowska.
Ewa Chodakowska należy do najpopularniejszych polskich trenerek. Prowadzi treningi w całej Polsce i za granicą, jest autorką kilku książek, i współtwórczynią telewizyjnego programu o zdrowym stylu życia. Niedawno objęła także stanowisko redaktor naczelnej nowego magazynu dla kobiet „Be Active”. Trenerka jest autorką trzech książek dotyczących zdrowego stylu życia. Najnowsza, zatytułowana „Trenuj z nami. Uniwersalny trening personalny”, ukazała się w marcu.
Czytaj także
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
- 2024-08-21: Ewa Wachowicz: Nigdy nie pomijam śniadania. Stosuję okno żywieniowe, więc czasem jem je bardzo późno
- 2024-06-25: Polacy wśród narodów najczęściej odwiedzających Czechy. Południowy sąsiad chce przyciągnąć więcej polskich turystów, nie tylko do Pragi
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-08-09: Beata Pawlikowska: Wiele razy planowałam życie w różnych miejscach z dala od Polski. Kupiłam nawet kawałek dżungli w Amazonii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.