Mówi: | Ewa Mielnicka |
Funkcja: | Miss Polski 2014 |
Ewa Mielnicka (Miss Polski) uwielbia boks. Dzięki treningom staje się silniejsza fizycznie i psychicznie
Boks pomaga mi rozładować napięcie – mówi Ewa Mielnicka, która od dwóch lat jest fanką tego sportu. Miss Polski 2014 trenuje pod okiem swojego narzeczonego, od którego zaraziła się tą sportową pasją. Twierdzi, że boks jest idealny dla kobiet, które prowadzą stresujący tryb życia.
Ewa Mielnicka prowadzi intensywny tryb życia. Studiuje dziennikarstwo i pracuje jako specjalista ds. marketingu, dużo czasu zajmują jej także obowiązki związane z tytułem Miss Polski 2014. Najpiękniejsza Polka stara się jednak znaleźć czas także na przyjemności, do których należą wspólne wyjścia z narzeczonym do kina lub teatru oraz boks. Pasją do tego sportu Mielnicka zaraziła się dwa lata temu właśnie od swojego narzeczonego. Razem oglądają nawet transmisje walk bokserskich w telewizji.
– Zobaczyłam też pewną top modelkę, Adrianę Limę, która pokazywała, w jaki sposób kobieco można ten szalenie męski sport ugrać i bardzo mi się to spodobało. Żyję dosyć szybko, intensywnie i jak zaczęłam trenować, to zauważyłam, że staję się nie tylko silniejsza fizycznie, bo tu rzeczywiście pracuje całe ciało, lecz także psychicznie – mówi Ewa Mielnicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Miss Polski 2014 uczy się głównie techniki – siła jest dla niej mniej ważna, koncentruje się na wytrzymałości, kondycji oraz precyzji. Zauważyła też, że odkąd trenuje stała się silniejsza nie tylko fizycznie, lecz także psychicznie. Uważa, że boks jest idealny dla kobiet, które prowadzą równie intensywny jako ona tryb życia. Doskonale pomaga bowiem rozładować napięcie i utrzymać spokój ducha.
– Takie rozładowanie napięcia rzeczywiście pozwala dużo łatwiej nawet nie to, że żyć, ale funkcjonować. Te największe stresy tak fajnie odpływają. Bardzo mi się to podoba, to dopiero początek moich treningów, ale wiem, że na pewno ten sport będzie zawsze bardzo blisko – mówi Ewa Mielnicka.
Najpiękniejsza Polka trenuje pod okiem swojego narzeczonego, który niegdyś sam intensywnie zajmował się tą dziedziną sportu. Mielnicka twierdzi, że to kolejna rzecz, w której narzeczony tak bardzo ją wpiera i jej pomaga.
– Jest najlepszym trenerem ever i rzeczywiście bardzo dobrze zna te tajniki, wie co i jak. Uczy mnie prawidłowej postawy, prawidłowego wydawania ciosów. Na zapleczu ma mnóstwo worków, tarcz czy rękawic, na których mogę trenować, i jest bardzo cierpliwy – mówi Ewa Mielnicka.
Miss Polski 2014 lubi także piłkę nożną. Jest wierną fanką warszawskiej Legii. Chętnie kibicuje swojej ukochanej drużynie na stadionie, sama jednak nie uprawia tej dyscypliny sportu.
Czytaj także
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-22: Ewa Wachowicz: Mam burzę pomysłów na nowy sezon „Ewa gotuje”. Po podróży do Kambodży jestem zafascynowana smakami azjatyckimi
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2024-02-05: Ewa Chodakowska: W lutym startujemy z bardzo dużym projektem, nad którym pracowaliśmy przez ostatnie dwa lata. Dodatkowo trwa remont apartamentu w Warszawie i domu w Grecji
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-02-09: Ewa Minge: Są już pewne ruchy filmowców wokół trylogii „Gra w ludzi”. Mam więc nadzieję, że doczekam się ekranizacji moich książek, bo jest to chyba marzeniem każdego pisarza
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2024-01-30: Ewa Minge: Trenuję z synem kickboxing. W ten sposób daję odpocząć mojej psychice, bo wyrzucam na worku złe emocje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
Wokalista ma sporo muzycznych planów na najbliższe miesiące, szykuje bowiem oryginalny projekt solowy. Już niebawem premierę będzie miał jego najnowszy utwór. Właśnie realizowany jest teledysk. Wojciech „Łozo” Łozowski cieszy się na ten nowy etap swojej kariery i choć teraz o wiele spraw będzie musiał zadbać sam, to jednak bez wahania stawia czoła nowym wyzwaniom i wierzy, że to jest właśnie jego czas. Na autorskiej płycie znajdą się piosenki, które tworzył przez kilka ostatnich lat.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.
Konsument
Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.