Newsy

Gosia Andrzejewicz: Nigdy nie spóźniam się na koncerty i zawsze śpiewam na żywo

2014-10-10  |  06:55

Gosia Andrzejewicz zaprzecza medialnym doniesieniom, jakoby spóźniała się na koncerty, śpiewała z playbacku, a jej fani rozrabiali podczas koncertów, o czym niedawno pisał jeden z ogólnopolskich portali informacyjnych. Zapewnia, że do każdego koncertu przygotowuje się przynajmniej trzy godziny.

Bolą mnie takie plotki, bo koncerty traktuje bardzo profesjonalnie. Nigdy nie spóźniłam się na koncert. Wiadomo, że są takie sytuacje, kiedy sam organizator mówi, że faktycznie trzeba coś przesunąć, bo na przykład poprzedni zespół nie wyrobił się w czasie i muszę później wejść. Na żadnym koncercie nie śpiewałam też z playbacku. Także żadna demolka nigdy nie miała miejsca, bo moja publiczność jest dosyć łagodna. Jest dużo zabawy, jest energia, ale nigdy nie ma agresji, nigdy nie przerwano żadnego koncertu – mówi Gosia Andrzejewicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Wokalistka twierdzi, że zawsze starannie się do nich przygotowuje.

Zawsze jedziemy kilka godzin wcześniej, a ja przygotowuję się co najmniej trzy godziny. Najpierw jest make-up, fryzura, odpowiedni strój, a potem rozśpiewanie. Moi muzycy także przygotowują się do koncertu bardzo solidnie – twierdzi Gosia Andrzejewicz.

Informacja o Gosi Andrzejewicz ukazała się 21 września. Piosenkarka od razu zareagowała na wiadomość na swoim oficjalnym profilu.

„[...] Zastanawia mnie etyka zawodowa autora tekstu. Jak można publikować informacje, nie bazując na żadnym wiarygodnym źródle” – napisała.

Pewnie przymknęłabym oko na ten artykuł, gdyby to nie był artykuł na poważanym portalu – wyjaśniła swoje oburzenie piosenkarka.

Gosia Andrzejewicz jako wokalistka zadebiutowała w 2004 r. Popularność przyniosły jej piosenki „Pozwól żyć”, „Słowa” i „Trochę ciepła”. Piosenkarka wydała pięć krążków, z czego dwa pokryły się złotem. Premiera jej najnowszej płyty planowana jest na 25 listopada.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.