Mówi: | Grzegorz Damięcki |
Funkcja: | aktor |
Grzegorz Damięcki: bardzo mi żal ludzi uwikłanych w przesuwanie obrazków w smartfonach
Aktor niechętnie dzieli się swoją prywatnością w mediach. Twierdzi, że wizerunkiem należy dysponować rozumnie, by wykorzystać go w istotnych sprawach. Damięcki unika mediów społecznościowych, uważa bowiem, że pochłaniają ceny czas i wymagają zdradzania zbyt wielu szczegółów z prywatnego życia.
Media społecznościowe to obecnie jeden z najważniejszych kanałów kreowania wizerunku, zarówno dla zwykłych użytkowników sieci, jak i dla osób pracujących w show-biznesie. Gwiazdy i celebryci wykorzystują popularne platformy internetowe do kontaktu z fanami, pokazywania kulis swojej pracy artystycznej, a coraz częściej także do dzielenia się z odbiorcami intymnymi szczegółami ze swojego życia. Grzegorz Damięcki nie rozumie takiego emocjonalnego ekshibicjonizmu.
– Trzeba rozumnie dysponować swoim wizerunkiem i trzeba ten wizerunek oszczędzać, po to, żeby móc go eksploatować w ważnych sprawach. Po to uprawiam ten zawód, tylko i wyłącznie – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Grzegorz Damięcki świadomie nie prowadzi kont w mediach społecznościowych. Jedną z przyczyn jest właśnie niechęć do udostępniania swojej prywatności obcym ludziom. Przyznaje, że zdarza mu się w wywiadach przywoływać anegdoty z życia rodzinnego, zawsze jednak w sposób kontrolowany. Aktor chce sam decydować, ile ze swojej prywatności zdradzić fanom.
– W życiu prywatnym różne rzeczy się dzieją, wesołe i niewesołe i nie rozumiem ludzi, którzy sprzedają niewesołe wiadomości na swój temat, żeby się o nich mówiło, że nieważne jak, ale ważne, żeby się mówiło – twierdzi Grzegorz Damięcki.
Gwiazda „Nielegalnych” nie ukrywa też, że szkoda mu czasu na media społecznościowe. Jego zdaniem codzienne przeglądanie internetu pożera cenne minuty, które nigdy nie wrócą. Ten stracony czas – według Grzegorza Damięckiego – warto przeznaczyć na robienie ciekawszych rzeczy. Aktor twierdzi też, że widząc ludzi uwikłanych w przesuwanie kolejnych obrazków na ekranach smartfonów, odczuwa ogromny żal.
– Przerażający jest dla mnie obrazek, który kiedyś widziałem, jak dwoje zakochanych przyszło do restauracji, usiedli naprzeciwko siebie i każde z nich wyjęło swój telefon, czekali na posiłek, tyle kapitalnych rzeczy mogli sobie w tym czasie powiedzieć, tyle planów skonstruować na najbliższą przyszłość – twierdzi Grzegorz Damięcki.
Aktor jest nieobecny w mediach społecznościowych, można go natomiast oglądać na małym ekranie. 21 października w stacji CANAL+ zadebiutuje nowy serial szpiegowski „Nielegalni”, w którym Grzegorz Damięcki gra jedną z głównych ról. Partnerują mu takie gwiazdy jak Andrzej Seweryn, Agnieszka Grochowska, Filip Pławiak, Adam Woronowicz, Tomasz Schuchardt i wielu innych.
Czytaj także
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
- 2024-05-23: Obawiamy się o nasze dane, ale udostępniamy je chętnie w social mediach. Eksperci ostrzegają przed nieprzemyślanym relacjonowaniem życia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.