Mówi: | Jarosław Milner |
Funkcja: | aktor, dziennikarz |
Jarosław Milner chce prowadzić autorski talent-show, który promowałby uzdolnionych ludzi z małych miejscowości
Jarosław Milner chce pomagać utalentowanym ludziom z małych miasteczek. Dziennikarz pracuje nad autorskim talent-show, który promowałby zdolne osoby pozbawione możliwości rozwijania swojego talentu. Wstępne zainteresowanie projektem wyraziła TVP Polonia. Jarosław Milner przyznaje, że chce w ten sposób nie tylko zmienić profil polskiego show-biznesu, lecz także spełnić swoje marzenie o prowadzeniu programu typu talent-show.
Autorski program Jarosława Milnera nosi roboczy tytuł „Pozytywka Wiki&Jareckiego”. Współprowadzącą ma być Wiktoria Warecka, aktorka i przyjaciółka Milnera. Ekipa programu ma jeździć po całej Polsce i wyszukiwać utalentowane osoby, które ze względu na problemy finansowe, sytuację osobistą lub zdrowotną nie są w stanie zaprezentować swoich umiejętności szerszej publiczności.
– W każdym odcinku będzie jeden bohater, inna, nietuzinkowa osobowość i inna gwiazda, bo w każdym odcinku będziemy chcieli podróżować z gwiazdą, wszystko w zależności od marzenia i pomysłu danego bohatera. Wiem, jak trudno jest się wybić z małej miejscowości, bo pochodzę ze Sławna, i wiem, że nie jest łatwo przekonać odpowiednie grono osób, że to właśnie ja mam coś do powiedzenia, że to właśnie mnie warto pokazać. Ludzie, dajcie mi szansę – mówi Jarosław Milner w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Dziennikarz przyznaje, że już od kilku lat myślał nad tego typu projektem. Teraz ma scenariusz kilku pierwszych odcinków. Bohaterką pierwszego z nich ma być Agata Zakrzewska, niewidoma wokalistka i pianistka, studentka muzykologii na Uniwersytecie Warszawskim. Wstępne zainteresowanie projektem wyraziła TVP Polonia. Milner ma nadzieję, że jego autorski program trafi na antenę telewizji i odniesie sukces.
– Mam nadzieję, że „Pozytywka Wiki&Jareckiego” zainteresuje szerokie grono odbiorców i może uda nam się wejść w koprodukcję z inną stacją Telewizji Polskiej, jeżeli de facto ci sponsorzy się znajdą, a wierzę, że się znajdą – mówi Jarosław Milner.
Dziennikarz przyznaje, że jego marzeniem jest poprowadzenie telewizyjnego talent-show. Prowadził rozmowy w sprawie udziału w programie TVP2 „The Voice of Poland”, w którym miałby zastąpić Maćka Musiała. Negocjacje jednak zakończyły się dla niego niepomyślnie.
– Starałem się usilnie, bo nie ukrywam, że moim marzeniem było, żeby poprowadzić jeden z takich programów, może nie tyle nawet poprowadzić, co gdzieś tam na backstage’u, w red roomie, móc przeprowadzać wywiady z uczestnikami programu. Nie udało się. Czy to na plus, czy na minus, uważam, że raczej na plus, bo skoro w przeciągu mojej dwuletniej, jeżeli mogę tak liczyć, kariery na skalę ogólnopolską jestem już przez media i prasę kolorową porównywanym do konkurenta – Macieja Musiała, to jest to dla mnie bardzo duży zaszczyt i duża motywacja do dalszego działania – mówi Jarosław Milner.
Milnerowi popularność przyniósł udział właśnie w talent-show. Było to pierwszy w Polsce internetowy talent-show pt. „Zostań Gwiazdą Filmową”. Dzięki niemu Milner zagrał w polsko-francuskiej komedii pt. „Ostatni klaps”, której premiera planowana jest na koniec 2014 roku. Aktor wcielił się w rolę syna głównego bohatera, którego zagrał Mariusz Pujszo. W filmie wystąpili również Piotr Zelt, Maja Frykowska, Michał Milowicz, Zbigniew Buczkowski, i Tatiana Sosna-Sarno.
– Produkcja na pewno, choć nie chcę przesądzać, odniesie sukces. Wierzę, że zainteresuje publikę i trafi jak najszybciej do kin. W filmie wcielam się w postać Tomka Hałaburdy – nieszczęśliwego, może nieszczęśliwego, maminsynka, który jest totalną fajtłapą życiową i stara się namówić tatę na samochód, tyle mogę zdradzić. Niestety, rodzice są nieugięci, dlaczego i jak to się wszystko potoczyło, zobaczą państwo już niedługo mam nadzieję na ekranach kinowych – mówi Jarosław Milner.
Milner wystąpił także w dramacie psychologicznym „Illokucja” wyreżyserowanym przez Katarzynę Górtat. Ma też na koncie epizodyczną rolę w serialu „Na dobre i na złe”. Od ponad roku współpracuje z warszawskim Teatrem Akademickim. Ostatnio razem z Wiktorią Warecką jako medialny duet zostali ambasadorami marki L'attore.
Czytaj także
- 2021-08-20: Jarosław Boberek: Show-biznes budowany jest na próżności, powierzchowności i nieuczciwości. Ludzie płacą ogromną cenę za to, w czym tkwią
- 2021-08-26: Jarosław Boberek: Często celebryci podają ludziom przepisy na życie. Zastanawiam się, kto im dał do tego prawo i dlaczego oni są takimi mentorami i mędrcami
- 2020-08-04: Wiktoria Filus: Na początku kwarantanny myślałam, że będę ćwiczyć, uczyć się języków i zdrowo odżywiać. Życie szybko zweryfikowało moje plany
- 2020-08-10: Wiktoria Filus: Na początku bardzo się stresowałam dołączeniem do obsady serialu „Usta usta”. W obsadzie są nazwiska, które bardzo cenię
- 2020-08-17: Wiktoria Filus: W tym momencie nie do końca mam wpływ na to, co dokładnie będę robić zawodowo. Marzy mi się jakaś fabuła i teatr
- 2020-03-24: Wiktoria Gąsiewska: „W lesie dziś nie zaśnie nikt” to kino, jakiego jeszcze w Polsce nie było
- 2020-03-09: Wiktoria Gąsiewska: Już niedługo będę zdawała egzamin na prawo jazdy. Marzy mi się biały Garbus
- 2020-03-30: Wiktoria Gąsiewska: Moja buzia dosyć mocno się zmieniła od czasu początków „Rodzinki.pl”. Fajnie zobaczyć coś, co się nagrywało 5–10 lat temu
- 2020-04-03: Wiktoria Gąsiewska: Moja praca sprawia mi radość. Nawet w poniedziałek o 5 rano idę na plan zdjęciowy z uśmiechem
- 2020-03-11: Jarosław Gowin: W obszarze sztucznej inteligencji Polska może stać się konkurencją dla reszty świata. Wymaga to współpracy firm z uczelniami technicznymi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.