Newsy

John Kelly: Zawsze wierzyłem w nasz powrót. W głębi serca większość z nas zawsze o tym myślała

2018-01-23  |  06:08

The Kelly Family wraca po dwunastu latach. Muzycy twierdzą, że większość członków zespołu myślała o ponownej wspólnej pracy, potrzebowała jednak czasu na realizację solowych projektów i ułożenie życia prywatnego. Dziś mają nadzieję na powtórzenie sukcesu z lat 90. i ponowne zyskanie uznania ze strony fanów.

Grupa The Kelly Family została założona w 1975 roku przez Daniela Jerome Kelly, jego drugą żonę i dzieci. Zespół szybko zyskał popularność, światowy sukces osiągnął jednak dopiero w latach 90., wraz z wydaniem albumu „Over the Hump”. W ciągu trzydziestu lat działalności The Kelly Family wydał dwadzieścia albumów, z czego znaczna część zyskała status złotych i platynowych płyt. Liczba sprzedanych w tym czasie krążków przekroczyła 20 mln. Ostatnią wspólnie wydaną płytą był album „Hope” z 2005 roku, po tym wydarzeniu członkowie zespołu postawili na kariery solowe.

Zawsze wierzyłem w nasz powrót. Wierzyłem, że to jest możliwe, widziałem ten potencjał, kiedy ludzie podchodzili do mnie na ulicy i byli naprawdę wzruszeni. Dlatego zawsze czułem, że to jest możliwe – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle John Kelly.

Powrót ten nastąpił jednak dopiero po dwunastu latach. Zespół ponownie zaczął wspólnie koncertować, a w marcu 2017 roku ukazał się nowy krążek The Kelly Family, zatytułowany „We Got Love”. Zdaniem Johna i Patricii Kelly większość dawnych członków grupy myślała o powrocie, wszyscy musieli jednak dojrzeć do tej decyzji. Potrzebowali również czasu na realizację własnych, solowych pomysłów, założenie rodziny, przemyślenie życiowych priorytetów.

Jesteśmy indywidualistami, każdy myśli inaczej. Ludziom nie zawsze łatwo jest iść w jednym kierunku. Ale myślę, że w głębi serca większość z nas, być może wszyscy, zawsze o tym myśleli – mówi John Kelly. 

– Po prostu nie umiemy inaczej. Kochamy muzykę. Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że kochamy się wzajemnie, kochamy naszych braci i siostry, nawet jeżeli czasami się kłócimy, doprowadzamy się nawzajem do szaleństwa. Należymy do siebie, razem jesteśmy silniejsi – dodaje Patricia Kelly.

Muzycy wierzą, że zdołają powtórzyć sukces sprzed ponaddwudziestu lat, choć nie mają na myśli liczby sprzedanych płyt, fanów czy zdobytych nagród. Sukces rozumieją jako możliwość robienia czegoś wartościowego, zyskanie uznania wśród ludzi i dawanie im czegoś od siebie. Nie ma wówczas znaczenia, czy dociera się do jednej osoby, czy do miliona.

– Widać, że na koncertach ludzie reagują bardzo emocjonalnie. To powrót, ale również świętowanie czegoś cudownego, czego doświadczamy razem. Chcemy zostawić coś dobrego w sercach i umysłach ludzi. To przetrwa, zostanie w nich na zawsze. O to warto walczyć – mówi John Kelly.

Obecnie w skład The Kelly Family wchodzą: Patricia, John, Jimmy, Joey, Kathy, Angelo oraz Paul. W czasach największych sukcesów zespołu jego niekwestionowanym liderem był Daniel Kelly, po jego śmierci w 2002 roku grupa stara się działać bez osoby kierującej jej pracą i zdawać się na zdanie większości. Zdaniem Patricii Kelly nie zawsze jest to proste.

– To jest demokracja, wspaniały system, ale czasami bardzo trudny i skomplikowany, bo mamy różne poglądy. Nie mamy jednego szefa. Jesteśmy dorośli i każdy chce mieć głos. To normalne – mówi wokalistka.

W 2018 roku The Kelly Family zawita do Polski w ramach światowej trasy koncertowej „We Got Love – LIVE 2018”. W kwietniu zespół zagra koncerty w trzech miastach: Krakowie, Gdańsku oraz Łodzi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.