Newsy

Julia Kamińska: Noszenie naturalnych futer oznacza zgodę na okrucieństwo. Wyłącznie w imię mody i żeby wyglądać luksusowo

2020-01-31  |  06:18

Aktorka radykalnie sprzeciwia się działaniom przemysłu futrzarskiego, który bazuje na cierpieniu zwierząt w imię modowych kaprysów i chwilowych trendów. Julia Kamińska zapewnia, że nigdy nie zdecyduje się na takie okrycie wierzchnie, i apeluje o rozsądek również do swoich fanek. Jej zdaniem dużo atrakcyjniejsze i tańsze w produkcji są sztuczne zamienniki.

Znane osoby coraz częściej potępiają noszenie naturalnych futer i tłumaczą, że już dawno przestały one być symbolem zamożności, luksusu i dobrego gustu. Teraz jest wręcz odwrotnie. Dlatego też zdaniem Kamińskiej ci, którzy wybierają takie okrycia, powinni się wstydzić.

– Noszenie naturalnych futer oznacza zgodę na okrucieństwo, tylko i wyłącznie w imię mody, w imię tego, żeby wyglądać luksusowo. To jest po prostu niegodziwe. I bardzo chciałabym zaapelować, żeby tego nie robić, żeby nie kupować rzeczy z naturalnym futrem, ponieważ jest to straszne – mówi agencji Newseria Julia Kamińska.

W Polsce co roku na futra zabija się kilka milionów zwierząt. Miesiącami hodowane są one w bardzo małych klatkach, bardzo często nie mają też odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Aktorka tłumaczy, że we współczesnych czasach, gdy technologie odzieżowe są tak rozwinięte, hodowanie zwierząt na futra nie ma uzasadnienia i jest po prostu niehumanitarne.

– Uważam, że używanie futer naturalnych w modzie jest zwyczajnym okrucieństwem, więc nie wspieram tego. Wbrew temu, co mówią zwolennicy futer, jest niepotrzebne i nieekologiczne, ponieważ wyprodukowanie takiego futra naturalnego wymaga bardzo dużo energii i nakładów. Trzeba te zwierzęta najpierw wyhodować, poczekać, aż urosną, i dopiero potem je zabić, oprawić skóry, co wymaga bardzo wielu zasobów naturalnych, natomiast wyprodukowanie  sztucznego futra dużo mniej – mówi Julia Kamińska.

W listopadzie ubiegłego roku aktorka wzięła udział w pokazie mody pod hasłem #Stopfutrom. To część kampanii, która ma zachęcić do rezygnacji z noszenia naturalnych futer. W akcję włączyły się także m.in. Wiktoria Gąsiewska, Macademian Girl i Ewa Szabatin.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.