Newsy

Justyna Żyła: Każdy ma swój sposób na żałobę po rozstaniu. Ja potrzebowałam się wykrzyczeć

2019-01-04  |  06:05

Jestem osobą impulsywną, nie potrafię dusić w sobie emocji – mówi była żona Piotra Żyły. Rozstając się z mężem, musiała publicznie wykrzyczeć uczucia, jakie ją przepełniały, by móc poradzić sobie z żałobą po nieudanym związku. Obecnie stara się przekuć negatywne doświadczenia z tego czasu w korzyści dla siebie i swojej rodziny.

Justyna Żyła, z domu Lazar, była żoną Piotra Żyły przez 12 lat. Małżeństwo rozpadło się w 2018 roku, o czym Polacy dowiedzieli się z mediów społecznościowych Justyny Żyły. Za ich pośrednictwem kobieta oskarżyła męża o zdradę, szczegółowo relacjonowała także przebieg rozstania i emocje, jakie wówczas odczuwała. Twierdzi, że działała pod wpływem impulsu, a dzielenie się tymi przeżyciami z fanami stanowiło dla niej sposób na uporanie się z bólem po rozpadzie związku.

Czasami psychologowie porównują rozstanie do żałoby. Każdy ma inny sposób na przeżycie tej „żałoby”, jedni siedzą w samotności, płaczą w poduszkę, a ja potrzebowałam się wykrzyczeć – mówi Justyna Żyła agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Była żona jednego z najlepszych polskich skoczków narciarskich twierdzi, że jest osobą spontaniczną i emocjonalną, nie potrafi dusić w sobie uczuć. W czasie kłótni musi dać upust negatywnym emocjom, nawet jeśli ma świadomość, że racja stoi po stronie oponenta. Dopiero po ochłonięciu jest w stanie racjonalnie i z dystansem podejść do problemu.

Jestem osobą, która jak się wykrzyczy, przemyśli, przeanalizuje, to potrafi przeprosić i staram się wyciągać z tego wnioski – mówi Justyna Żyła.

Zapytana, czy wyciągnęła wnioski ze swoich doświadczeń, odpowiada:

I tak, i nie. Chyba nie do końca, ale staram się w jak najkorzystniejszy sposób to wszystko przeistoczyć – mówi Justyna Żyła.

Upublicznianie tak osobistej sfery życia sprowadziło na żonę Piotra Żyły falę krytyki. Justyna Żyła uważa to jednak za zamknięty rozdział i nie chce rozpamiętywać rzeczy, na które nie ma już wpływu. Podkreśla jednocześnie, że otrzymała wówczas także wiele wsparcia.

Naprawdę nie wiedziałam, że mam tyle fajnych osób wokół siebie, które mi chcą pomóc, które nie zostawią mnie ze wszystkim samej, przede wszystkim rodzina – mówi Justyna Żyła.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta

Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.

Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.