Mówi: | Kamila Kamińska |
Funkcja: | aktorka |
Kamila Kamińska: Nie zawsze musimy wiernie kopiować jakąś światową ikonę czy znaną postać. Ona może nas jednak inspirować w wielu różnych względach
Aktorka podkreśla, że spośród wszystkich ikon światowego kina jej sercu najbliższa jest Monica Bellucci. Jest ona dla niej gwiazdą wielkiego formatu i mistrzynią w swoim fachu, a jednocześnie piękną i niezwykłą kobietą. Kamila Kamińska uważa jednak, że mimo całej sympatii i podziwu dla jakiejś znanej osoby nie trzeba na siłę jej kopiować, tylko w jakimś stopniu uczynić ją źródłem inspiracji.
Ikony światowego kina są muzami reżyserów, kompozytorów i projektantów mody, a także wzorem do naśladowania dla wielu innych aktorek. Brigitte Bardot, Audrey Hepburn, Monica Bellucci, Penélope Cruz czy Cate Blanchett od wielu lat są podziwiane za swoje osiągnięcia filmowe oraz za wkład w rozwój kinematografii. Ale te nazwiska to także synonim ponadczasowego szyku, elegancji, wyrazistości i nietuzinkowości. Dlatego też styl tych gwiazd, ich sposób bycia, kreacje czy fryzury inspirują miliony kobiet na całym świecie. Swoją ulubienicę w tym gronie ma również Kamila Kamińska.
– Najbliższa jest mi Monica Bellucci. Bardzo do mnie przemawia jej kobiecość, siła, taka pełnowymiarowość, a jednocześnie klasyka i w tym wszystkim wyjątkowość. Ona po prostu na mnie działa. Poza tym pięknie się starzeje. Uważam, że jej naturalność wygrywa i właśnie ta prostota, w dobrym tego słowa znaczeniu – mówi agencji Newseria Lifestyle Kamila Kamińska.
Aktorka podkreśla, że jedna z postaci, którą miała kiedyś za zadanie wykreować w popularnym serialu medyczno-obyczajowym emitowanym na antenie TVN, była właśnie nieco inspirowana Monicą Bellucci.
– To była taka lekarko-zakonnica – dr Kalina Wysocka. Ci, którzy oglądali „Diagnozę”, będą wiedzieli, o jaką postać chodzi. I wydaje mi się, że to jest ciekawa inspiracja, a poza tym nie zawsze musimy strzelać 1:1, kopiować pewną ikonę, postać. Ona może nas inspirować w wielu różnych względach, nie tylko wyglądu, sposobu bycia czy właśnie mody, ale też tego sedna, którego się możemy tylko domyślać, ale to jest zawsze nasza interpretacja – dodaje Kamila Kamińska.
Czytaj także
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-09-27: Ada Fijał: Młode pokolenie jest niezwykle obeznane z modą. Kiedyś my uczyliśmy uczestników naszych programów, co mają robić, a teraz często to my uczymy się od nich
- 2024-08-14: Tomasz Jacyków: Bardzo modny tego lata jest nurt bieliźniany. Hitem są spodenki udające męskie bokserki
- 2024-09-05: Tomasz Jacyków: Dla próżności i uciechy innych nie będę zaśmiecał tej planety. Kupuję niewiele ubrań i bardzo lubię second handy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.