Mówi: | Katarzyna Cichopek |
Funkcja: | prezenterka telewizyjna, aktorka |
Katarzyna Cichopek: Dbanie o wzrok mój i moich najbliższych jest dla mnie bardzo ważne. Okulary „gotowce”, które można kupić właściwie wszędzie, uważam za zło absolutne
Aktorka zachęca do regularnych konsultacji z okulistą lub z optometrystą i zakupu okularów zarówno korekcyjnych, jak i przeciwsłonecznych wyłącznie u optyka. Tylko w ten sposób można odpowiednio zadbać o oczy i korygować ewentualne wady. Tymczasem z raportu „Czas na Wzrok 2021” wynika, w ubiegłym roku aż 70 proc. ankietowanych Polaków nie zbadało swojego wzroku u specjalisty. Jednocześnie niemal tyle samo respondentów przyznało, że w pandemicznej rzeczywistości, za sprawą większej ilości czasu spędzonego przed ekranem, ich wzrok uległ pogorszeniu.
Funkcjonowanie w cyfrowym świecie, mocna ekspozycja na światło niebiesko-fioletowe emitowane przez komputery, tablety i smartfony, promieniowanie UV, zanieczyszczenie środowiska i sztuczne oświetlenie. Te wszystkie czynniki narażają nas na kłopoty ze wzrokiem. Z raportu kampanii Czas na Wzrok wynika, że skarży się na nie aż 90 proc. ankietowanych w wieku 18–65 lat. Z kolei co piąta osoba bada wzrok tylko raz na pięć lat lub rzadziej. Te dane niepokoją, dlatego też Katarzyna Cichopek nie bagatelizuje problemu i wraz ze swoimi najbliższymi regularnie korzysta z konsultacji ze specjalistami. Zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że wśród dzieci i młodzieży nieprawidłowo korygowana wada wzroku może skutkować problemami z nauką, ogólnym zmęczeniem i rozdrażnieniem.
– Dbanie o wzrok mój i moich najbliższych jest od zawsze dla mnie bardzo ważne, dlatego ja już od małego posyłałam dzieci do okulisty i raz w roku robimy pełne badanie przy użyciu kropli, tak abyśmy mieli pewność, że wszystko jest w porządku. Akurat mieliśmy przygody ze wzrokiem u mojego starszego dziecka, natomiast to były wady rozwojowe, więc wyszliśmy z tego bez problemu. Ale wyszliśmy dlatego, że o to dbaliśmy i zwróciliśmy na to uwagę. I od tamtej pory regularnie sprawdzamy oczy dzieci i też własne oczy – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Cichopek.
Aktorka przestrzega, by nie ignorować nawet najmniejszego problemu ze wzrokiem. Jeśli odczuwamy jakiś dyskomfort, to trzeba skonsultować się ze specjalistą i zasięgnąć profesjonalnej porady.
– Cały czas trzeba mówić o badaniu wzroku, bo zapominamy o tym. Kiedy nie boli nas i wydaje się, że wszystko jest okej, odzwyczajamy się od stałej kontroli. Przyzwyczajamy się do tego, że czasami gorzej widzimy, wydaje nam się, że jest to naturalne. My jako rodzice jesteśmy też odpowiedzialni za nasze pociechy, więc warto właśnie teraz, przed rozpoczęciem roku szkolnego, pójść i przebadać dzieciaki – mówi Katarzyna Cichopek.
Każdego roku do naszego kraju trafia blisko 14 mln sztuk tzw. gotowych okularów sprzedawanych poza punktami optycznymi – zarówno bezbarwnych korekcyjnych, jak i przeciwsłonecznych. I chociaż Polacy deklarują, że zdają sobie sprawę z zagrożeń wynikających z ich użytkowania, mimo wszystko decydują się na ich zakup, często bez uprzedniego badania wzroku i bez konsultacji ze specjalistą. Katarzyna Cichopek stanowczo odradza kupowanie okularów na bazarach, ulicznych straganach czy w supermarketach.
– Tak zwane okulary gotowce, które można kupić właściwie wszędzie. Uważam, że jest to zło absolutne. Nie wolno robić takich rzeczy, bo naprawdę możemy sobie zaszkodzić. Dotyczy to zarówno okularów korekcyjnych, jak również okularów przeciwsłonecznych. Okulary przeciwsłoneczne służą temu, aby chronić nasz wzrok przed promieniowaniem UV, a te, które nie mają specjalnych filtrów, po prostu tego robić nie będą. Co więcej, mogą naprawdę źle wpłynąć na nasze widzenie i nawet uszkodzić siatkówkę – mówi aktorka.
Choć stosunkowo niska cena tzw. gotowców kusi, jednak warto się zastanowić, czy takie ryzyko się opłaca. Okulary – zarówno korekcyjne, jak i przeciwsłoneczne – należy kupować u optyka, zgodnie z rekomendacją specjalisty. Tylko wtedy będą one dopasowane do indywidualnych potrzeb użytkownika.
– Ważne jest, żeby pójść do salonu optycznego, przede wszystkim na badanie, następnie zrealizować tzw. receptę i zrobić prawdziwe, profesjonalne okulary. Jest to inwestycja w nasz wzrok, w nasze widzenie, w nasz najważniejszy zmysł, który ma nam posłużyć na długie, długie lata – mówi Katarzyna Cichopek.
Aktorka dołączyła do kampanii Czas na Wzrok, mającej zwiększać wśród społeczeństwa świadomość na temat zagrożeń płynących z nieprawidłowego i nadmiernego użytkowania jednorazowych, „uniwersalnych” okularów korekcyjnych i przeciwsłonecznych, które są zagrożeniem nie tylko dla wzroku, ale także dla środowiska.
– Jest to kampania, która ma na celu zmobilizowanie wszystkich, aby, po pierwsze, udali się na badanie wzroku, ale, po wtóre, w specjalnych salonach optycznych z ikonką Eco można przynieść właśnie te gotowe okulary plastikowe, oddać je i dostać świetną ofertę na nowe, profesjonalne okulary i jeszcze dodatkowo badanie wzroku, więc myślę, że jest to supersprawa. Co więcej, te wszystkie okulary, które przyniesiemy, które zostaną zutylizowane, zostaną przetworzone na energię, która później ociepli nasze domy – mówi Katarzyna Cichopek.
Więcej informacji na temat tego, jak dbać o swój wzrok, można znaleźć na stronie internetowej kampanii: www.czasnawzrok.pl. Z kolei 11 września podczas Dni Wilanowa, przed budynkiem Urzędu Dzielnicy, w godzinach 12:00-18:00 będzie można bezpłatnie zbadać ostrość wzroku. O godz. 13:00 natomiast odbędzie się otwarta konferencja Ochrona Wzroku 100% z udziałem ekspertów oraz znanych i lubianych gwiazd. Można wziąć w niej udział osobiście lub oglądać transmisję online na profilu kampanii Czas na Wzrok na Facebooku.
Czytaj także
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
- 2024-09-16: Katarzyna Cichopek: Wróciłam do Polsatu jak do domu, gdzie wszystkich doskonale znam. Te 14 lat mojej nieobecności minęło jak 5 minut
- 2024-09-04: Katarzyna Cichopek: Jestem bardzo empatyczną osobą i chłonę emocje innych jak gąbka. Bardzo przeżywam historie bohaterów mojego programu
- 2024-06-26: Katarzyna Dowbor: Kocham Andaluzję. Z przyjemnością jeżdżę tam na wakacje do domu moich dzieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.