Newsy

Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski: Planujemy dzieci. Na razie damy sobie jednak chwilę

2019-12-18  |  06:22
Mówi:Katarzyna Dziurska, instruktorka fitness
Emilian Gankowski, kulturysta, trener personalny
  • MP4
  • Znani trenerzy fitnessu są w związku już ponad dwa lata. Na początku tego roku para się zaręczyła. Dziurska i Gankowski w przyszłości planują mieć dzieci. Przed podjęciem decyzji o potomstwie chcą jednak poukładać niektóre życiowe sprawy. Obecnie często angażują się w różnego rodzaju akcje charytatywne, lubią pomagać innym, także najmłodszym.

    Mimo dwóch lat razem para cały czas wzajemnie się zaskakuje. Dziurska przyznaje, że nie spodziewała się zaręczyn, były one dla niej miłą niespodzianką.

    – Emilian zaskoczył mnie, gdy mi się oświadczył. W ogóle się tego nie spodziewałam. Wiedziałam, że ten dzień nastąpi, ale nie sądziłam, że stanie się to na naszym wspólnym wyjeździe do Pragi, zaraz po programie „Dance, Dance, Dance”. Zaskoczył mnie wtedy kompletnie – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dziurska.

    Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski w przyszłości planują założyć rodzinę i mieć dzieci. Chociaż o potomstwie myślą już od dawna, chcą jeszcze poczekać. Uważają, że warto wybrać odpowiedni moment w życiu, a decyzję poprzedzić stosownymi przygotowaniami.  

    Mamy takie plany, o dzieciach rozmawialiśmy już wcześniej. Gdy tylko się poznaliśmy, wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie stworzeni, że chcemy stworzyć rodzinę. Na razie jednak dajemy sobie jeszcze chwilę, żeby poukładać życie – dodaje Katarzyna Dziurska.

    Para często bierze udział w akcjach charytatywnych, także tych, które na celu mają pomoc chorym i potrzebującym dzieciom.

    – Lubimy dzieci, jesteśmy tutaj, razem z fundacją One Day, właśnie dla tych dzieciaków z całej Polski. Jednak na nasze dziecko jeszcze troszkę poczekamy, ale kiedyś chcemy je mieć – mówi Emilian Gankowski.

    Dziurska przyznaje, że ludzie często proszą ją o pomoc w zbiórce pieniędzy czy organizacji charytatywnych przedsięwzięć. Gdy tylko może, stara się angażować w takie projekty. Często jednak robi to po cichu, nie informując swoich fanów i nie ogłaszając tego w mediach społecznościowych.

    – Jeśli jest okazja, angażujemy się w akcje charytatywne. Spływa do nas dużo zapytań o pomoc, więc gdy jesteśmy na miejscu i mamy czas, to lubimy wspierać innych, nie tylko fizycznie, lecz także przez social media czy po prostu jakąś wpłatę. Często nawet o tym nie mówimy, ale pomagamy w taki sposób – mówi Katarzyna Dziurska.

    Niestety, nie każda akcja charytatywna organizowana online rzeczywiście ma na celu pomoc potrzebującym. Dziurska przyznaje, że w przeszłości padła ofiarą oszusta, który pod pretekstem zbiórki pieniędzy dla chorego chłopczyka wyłudzał pieniądze. Mimo że takie sytuacje mają miejsce, nie należy zniechęcać się do pomocy.

    W tamtym roku wpłaciłam pieniądze dla chłopczyka, który tracił wzrok, po kilku tygodniach dostałam telefon od policji z mojego rodzinnego miasta, że wzywają mnie na przesłuchanie. Okazało się, że był to oszust, który zebrał ogromną sumę i w rzeczywistości nie chodziło o pomoc choremu chłopczykowi – tłumaczy Katarzyna Dziurska.

    Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski przyznają, że trudno jest zweryfikować prawdziwość niektórych informacji podawanych w internecie. Jednak ludzi potrzebujących jest na świecie o wiele więcej niż potencjalnych oszustów, dlatego należy się zdobyć na zaufanie i pomoc w dobrej wierze.

    Tego się nie da zweryfikować, trzeba zaufać. W życiu, na każdym kroku może na nas czyhać jakieś małe niebezpieczeństwo w postaci oszusta. Wszędzie może się to zdarzyć. Trudno jest sprawdzić prawdziwość tego typu próśb, ale myślę, że w większość o pomoc proszą uczciwi ludzie – mówi Katarzyna Dziurska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Nauka

    Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa

    Biotworzywa mogą się w przyszłości stać realną alternatywą dla tworzyw sztucznych, które dziś w wielu zastosowaniach są bardzo trudne do zastąpienia. W Łukasiewiczu – Instytucie Chemii Przemysłowej trwają prace nad nowoczesnymi technologiami biodegradowalnych materiałów, które mogą się przyczynić do zmniejszenia skali zanieczyszczenia plastikiem. Na razie jednak są to kosztowne alternatywy.

    Edukacja

    Ostatnie pięć województw kończy zimowe ferie. W tym roku 1/3 dzieci spędziła je w domu

    Mniej więcej jedna trzecia dzieci w wieku szkolnym nie wyjeżdża na ferie czy wakacje. Najczęstszym powodem wskazywanym przez rodziców jest brak funduszy na ten cel. Część dzieci z rodzin w najtrudniejszej sytuacji finansowej nigdy nie miała okazji wyjechać. Wiele z nich spędza wolny czas w domu przed ekranem, co może się przekładać na sposób, w jaki dziecko wypoczywa od szkolnych obowiązków, a w konsekwencji na jego motywację do powrotu do szkoły i kontakty z rówieśnikami.