Newsy

Katarzyna Pakosińska: Nie podchodzimy zupełnie poważnie do życia. Wiele problematycznych sytuacji rozwiązujemy z uśmiechem

2021-03-29  |  06:17
Mówi:Katarzyna Pakosińska, aktorka, artystka kabaretowa

Irakli Basilashvili, mąż Katarzyny Pakosińskiej

  • MP4
  • Aktorka wraz z mężem Iraklim Basilashvilim wzięła udział w nowym programie TVN „Power Couple”, w którym pary sprawdzają siłę swojego związku. Małżeństwo bardzo pozytywnie wspomina chwile spędzone na planie show. Artystka przyznaje, że ciekawe konkurencje uświadomiły im, jak bardzo zgraną i waleczną tworzą parę. Program to ciekawe doświadczenie, którego długo nie zapomną.

    Katarzyna Pakosińska zaznacza, że bardzo ważny jest dla niej optymizm. Nawet gdy sytuacja staje się skomplikowana, stara się podchodzić do życia z dystansem i uśmiechem. Tłumaczy, że podobne nastawienie cechuje również jej męża. To sprawia, że małżeństwo bardzo dobrze się rozumie.

    – W nas najbardziej lubię poczucie humoru. Nie podchodzimy zupełnie poważnie do życia i wiele problematycznych sytuacji rozwiązujemy z uśmiechem, żartem. W moim mężu cenię niezwykły hart ducha, odwagę, opiekuńczość, „nierobienie” dramy, kiedy zdarzy się jakaś pomyłka. Irakli wtedy natychmiast ciągnie mnie za uszy do pionu – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Katarzyna Pakosińska.

    Udział w programie „Power Couple” sprawił, że para poznała się jeszcze lepiej. Dzięki show aktorka oraz jej mąż mogli sprawdzić swoje zaufanie i wzajemne zrozumienie w obliczu sytuacji, z którymi na co dzień trudno się spotkać. Ich relacja wielokrotnie była wystawiana na próbę.

    – Jestem zadziwiona wieloma historiami, które wydarzyły się w programie. To, że mój mąż przekracza granice, potwierdza, że jest prawdziwy, a zawsze to w nim ceniłam. Po gruzińsku się mówi „lomi”, czyli lew. Mój mąż coraz bardziej okazuje się tym lwem – tłumaczy.

    Małżeństwo przyznaje, że bardzo tęskni za Gruzją. Przed pandemią regularnie odwiedzali mieszkającą tam rodzinę. Mąż Katarzyny Pakosińskiej zaznacza, że gdy byli zdecydowani na podróż w rodzinne strony, dostali propozycję wzięcia udziału w programie „Power Couple”. Postanowili więc przełożyć wyjazd. Są jednak zdeterminowani, by jak najszybciej nadrobić zaległości.

    – Kasia jest naprawdę silną osobą. Jest bardzo walczącą i to mi się podoba. Gdy ma jakiś cel, zawsze musi go wykonać. Z Kasią zawsze idziemy do końca – mówi Irakli Basilashvili. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

    Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

    Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

    Żywienie

    Problemy społeczne

    Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

    Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

    Gwiazdy

    Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

    Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.