Newsy

Katarzyna Skrzynecka: Stał się cud. Można przeżyć 8 tygodni bez hejtu

2014-05-15  |  07:30
Katarzyna Skrzynecka, zwyciężczyni show „Twoja twarz brzmi znajomo”, przyznaje, że dawno nie czytała tylu pochlebnych komentarzy o sobie w trakcie trwania programu. Aktorka podkreśla, że zarówno plotkarskie portale, jak i internauci nie krytykowali, a wręcz przeciwnie – doceniali głównych jego bohaterów, a relacje prasowe były rzetelne i nie opierały się na taniej sensacji.

Okazało się, że – może to nie na długo, może tylko na chwilę – ale stał się jakiś cud. Można przeżyć 8 tygodni pracy bez hejtu. Kiedy nagle, zarówno media, jak i nawet internauci, którzy bywają różni, piszą o rzetelnie wykonanej robocie, o naszej pracy wokalnej, o pięknej muzyce, a niekoniecznie o tym, czy ktoś jest chudy czy gruby, stary czy młody, ubiera się drogo czy mniej drogo. Bo tak naprawdę chyba najczęściej o tym teraz czytujemy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Skrzynecka, aktorka.

Katarzyna Skrzynecka przyznaje, że jest mile zaskoczona pozytywnymi recenzjami i reakcją widzów, którzy wyrażali swoje opinie na fanpage’u programu. Oficjalny profil show na Facebooku polubiło ponad 200 tysięcy osób.

Doceniali prowadzących, doceniali format, mówili, że jest to dobra rozrywka, że dawno takiego programu w zupełnie nowej formule nie było. To nas wszystkich ogromnie cieszyło. Myślę, że w przypadku tego show, gdzie rzeczywiście pisali internauci, którzy musieli się zalogować na tej stronie i nie pozostawali anonimowi, pisali bardzo życzliwie. A nawet, jeżeli wyrażali swoją krytykę, to była ona sensowna i konstruktywna. Co można by było zmienić, co im się podobało mniej i dlaczego. Myślę, że producenci programu z takiej konstruktywnej krytyki mogą wyciągać dla siebie dobre wnioski – tłumaczy Katarzyna Skrzynecka. 

Aktorka nie ukrywa, że jest przyzwyczajona do hejterskich opinii na swój temat. Niejednokrotnie spływała na nią fala krytyki za styl bycia, nieudane stylizacje, potknięcia w życiu prywatnym i zawodowym. Tym razem dziennikarze i internauci skupili się wyłącznie na jej pracy.

To nie zdarzało się tak naprawdę od już paru dobrych lat, od kiedy istnieją choćby takie plotkarskie media internetowe, gdzie każdy sobie może napisać, co chce, nie podpisać się i nienawidzić wszystko i wszystkich. Bo to jest takie smutne zjawisko społeczne, kiedy ludzie wypisują tyle niedobrych życzeń dla innych, tyle niedobrych słów, tyle wylewają z siebie jakiejś takiej naprawdę niechęci, nienawiści, złorzeczenia – mówi Katarzyna Skrzynecka.

Pierwszy sezon polsatowskiego show cieszył się ogromną popularnością wśród widzów. Każdy odcinek programu oglądało ponad 3 miliony osób. Program ma być kontynuowany jesienią.

W  tym programie jest bardzo dużo poczucia humoru i dystansu występujących do samych siebie. Jest bardzo dużo rzetelnej pracy muzycznej, pięknej muzyki, wielkich hitów, które wszyscy znają, lubią i zawsze ich chętnie posłuchają. Myślę, że to jest dużym walorem tego programu i powodem, dla którego telewidzowie naprawdę go polubili i docenili – dodaje Katarzyna Skrzynecka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.