Mówi: | Maja Sablewska |
Funkcja: | stylistka |
Maja Sablewska: Postanowiłam być wierna swojemu stylowi. Szczególnie bliskie mojemu sercu są ramoneski
Stylistka przyznaje, że od pewnego czasu stara się rozważnie dobierać garderobę, a w jej szafie królują przede wszystkim ponadczasowe ramoneski. Ze swojego doświadczenia wie, że nie warto zbyt dosłownie interpretować sezonowych trendów i z każdą ich zmianą wychodzić z galerii z torbą pełną ubrań, które za kilka miesięcy i tak wylądują na dnie szafy.
Maja Sablewska często i chętnie robi zakupy przez internet. Twierdzi, że podczas zakupów powinna obowiązywać zasada: mniej spontaniczności, więcej przemyślanych decyzji. Ona sama kupując przez online, dokonuje mniej impulsywnych wyborów, dzięki czemu w szafie ma mniej nietrafionych nabytków.
– Ostatnio bardzo często robię zakupy przez internet i bardzo sobie cenię cały komfort z tym związany, bo nie mówię tylko o czasie, który dzięki temu oszczędzam, ale też o możliwość przymierzenia ubrania w domowych warunkach, później ewentualnego zwrotu. Można kupić parę rzeczy i resztę zwrócić, jest to kwestia wyobraźni i inwencji, bo przecież z reguły wiemy, w czym wyglądamy dobrze. Moim zdaniem przyszłość mody i ubrań to są sklepy internetowe – mówi agencji Newseria Maja Sablewska.
Stylistka podkreśla, że ostrożność niektórych osób wobec tego typu zakupów wynika najczęściej z obawy przed źle dobranym rozmiarem i fasonem, niską jakością towaru bądź nieuczciwym sprzedawcą. Mai Sablewskiej również nie udało się uniknąć w tej kwestii rozczarowań.
– Parę razy zdarzyło mi się kupić coś, co mi nie pasowało, ale w momencie, kiedy nie musi to zostać w szafie, to jest ok. Natomiast czasami kupujemy coś, czego później nie możemy zwrócić albo musimy tylko wymienić i już się robi wtedy duży problem – mówi.
Maja Sablewska radzi więc, by systematycznie robić przegląd swojej szafy i nie magazynować kolejnych sztuk w nadziei, że kiedyś się przydadzą. Warto też zachować rozsądek jeśli chodzi o sezonowe trendy, bo większość niezwykle modnych teraz ubrań, za kilka miesięcy i tak będzie passé. Stylistka nie ukrywa też, że niektóre swoje ubrania darzy wyjątkowym sentymentem i nie pozbywa się ich, nawet jeśli nie ma pomysłu, jak je nosić.
– Jestem teraz na takim etapie, kiedy postanowiłam być wierna swojemu stylowi, czyli temu, co czuję, więc mnóstwo ubrań, szczególnie takich związanych z trendami, odpadło. Pomyślałam o tym, że może je sprzedam albo może je oddam, padło na to, że chyba jednak je rozdam, niech ktoś inny się nimi cieszy. Mam swoje, szczególnie ramoneski, które zbieram i które są bardzo bliskie mojemu sercu, kojarzą mi się z jakimiś wydarzeniami, ale generalnie reszty spokojnie mogę się pozbyć – mówi Maja Sablewska.
Stylistka podkreśla, że w modzie przede wszystkim liczy się kreatywność, oryginalność i dobry gust. Aby skompletować ciekawą stylizację i być dobrze ubranym, niekoniecznie trzeba nosić ubrania z drogich sklepów, równie dobrze można robić zakupy na posezonowych wyprzedażach i w second handach. W szafie warto mieć też kilka ponadczasowych elementów garderoby – takich jak markowe dżinsy i T-shirt, dobrze skrojoną marynarkę czy białą koszulę, bo one sprawdzą się w każdej sytuacji.
Czytaj także
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-20: KE przedstawia białą księgę obronności europejskiej. Nowa strategia UE zakłada zmianę podejścia do zdolności obrony i inwestycji w ten obszar
- 2025-03-26: Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.
Muzyka
Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.