Mówi: | Majka Jeżowska |
Funkcja: | wokalistka |
Majka Jeżowska: Wiosną jestem bardzo aktywna zawodowo. Wkrótce reedycja mojej płyty „Wibracje”, wystąpię też na dwóch dużych festiwalach muzycznych
Na najbliższe tygodnie Majka Jeżowska ma sporo planów koncertowych. Piosenkarka wystąpi m.in. na Festiwalu w Opolu i podczas „Pol’and’Rock” w Kostrzynie nad Odrą. Czeka ją także promocja nowego wydawnictwa muzycznego. W styczniu ukazała się bowiem zremasterowana wersja cyfrowa albumu zatytułowana „Wibracje” z 1987 roku, która w maju pojawi się także w wersji fizycznej.
Maja Jeżowska podkreśla, że kwiecień rozpoczął się dla niej bardzo pracowicie. Jak co roku o tej porze zaangażowana była w Ogólnopolski Festiwal Piosenki „Rytm i Melodia”, który ma na celu popularyzowanie jej twórczości wśród dzieci i młodzieży oraz promocję młodych talentów wokalnych.
– Na wiosnę jestem bardzo aktywna zawodowo. Przed chwilą wróciłam z 14. festiwalu piosenek „Rytm i Melodia” w Radomiu. Zjeżdżają tam setki dzieci z całej Polski śpiewać tylko moje piosenki, jestem tam w jury, są też koncerty galowe. Przede mną występ w Opolu, więc muszę się przygotować do tego, wymyślić jakieś kreacje. 3 sierpnia będę też występować na największym festiwalu rockowym „Pol’and’Rock” w Kostrzynie nad Odrą – też muszę wymyślić jakiś fajny zestaw kostiumów dla mnie i dla całego zespołu – mówi agencji Newseria Lifestyle Majka Jeżowska.
Obdarzona ciepłym głosem i niezwykłym temperamentem estradowym wokalistka od wielu lat przyciąga na swoje familijne koncerty tłumy fanów w różnym wieku. Na takich jej przebojach, jak „A ja wolę moją mamę”, „Wszystkie dzieci nasze są” czy „Kolorowe dzieci”, wychowuje się kolejne pokolenie wdzięcznych słuchaczy. Dla nowych fanów artystka szykuje też niespodziankę płytową. Niewiele osób pamięta bowiem, że zaczynała ona swoją muzyczną karierę komponując i wykonując piosenki dla dorosłego słuchacza.
– Za chwilę reedycja mojej płyty z 1987 roku, to jest bardzo ciekawa sprawa, nie wszyscy, zwłaszcza młodzi ludzie, pamiętają płytę „Wibracje”. To jest moja ostatnia płyta z piosenkami tzw. dorosłymi. Tam jest bardzo dużo pięknych ballad o miłości. Brzmienie lat 80., do którego teraz tęsknimy i wracamy, więc sprawdźcie sobie na cyfrze płytę „Wibracje”, a za chwilę ukaże się prawdziwa płyta „Wibracje”, wiec będę miała mnóstwo zajęć. Nie ma w planie teledysku, natomiast na pewno będzie dużo, dużo szumu i dużo wywiadów – mówi Majka Jeżowska.
Jeżowska przyznaje, że lubi jak wokół niej dużo się dzieje. Wraz z początkiem sezonu koncertowego mobilizuje się więc, by na scenie dać z siebie wszystko. Swoimi skocznymi piosenkami porywa do zabawy każdego widza, a jej koncerty to okazja do wspólnego śpiewania i tańczenia dla całych rodzin.
– Przede wszystkim trzeba mieć kondycję, żeby się uśmiechać, żeby mieć energię, żeby wytrzymać trudy podróży, bo jak się wysiada po długiej podróży z samochodu, to kręgosłup boli, wiec codziennie staram się przed każdym koncertem rozciągać, ćwiczyć na dywanie w hotelu. To są takie obowiązki, które pomagają nam po prostu się trzymać – mówi Majka Jeżowska.
Czytaj także
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-11: Wibracje mogą pomóc w leczeniu fobii społecznej. Brytyjscy naukowcy zbadali skuteczność ich stosowania w stresujących sytuacjach
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2023-12-28: Joanna Liszowska: Pierwszy raz wystąpię podczas „Sylwestra marzeń z Dwójką” w Zakopanem. Mimo dwudziestoletniego doświadczenia na scenie mam tremę
- 2024-01-08: Lisha & The Men: Praktycznie mamy już 2/3 materiału na płytę. Będziemy się nim zajmować w styczniu
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
- 2023-12-14: Porozumienie po COP28 zwiastuje początek końca ery paliw kopalnych. Zabrakło jednak konkretnych deklaracji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.