Newsy

Marcin Tyszka: Z powodu koronawirusa świat się zatrzymał. Ja już dostałem po kieszeni i straciłem projekty

2020-03-10  |  06:55

Fotograf zwraca uwagę, że szybko rozprzestrzeniająca się choroba wywołała paraliż wielu miast na świecie. Organizatorzy imprez i wydarzeń masowych odwołują je w obawie o zdrowie uczestników. To przekłada się na ogromne straty pieniężne. Zdaniem Tyszki nie należy popadać w paranoję, lecz dobrze jest zachować podstawowe środki ostrożności. On sam zrezygnował z zagranicznych wakacji i postanowił poczekać na rozwój wydarzeń w Warszawie. 

Liczne podróże są nieodłączną częścią pracy Marcina Tyszki. Fotograf, wykonując sesje zdjęciowe na zlecenie międzynarodowych firm, nieustannie się przemieszcza. Tłumaczy, że epidemia koronawirusa znacząco wpłynie na jego dochody.

– Odwołano mi wszystkie prace, które miałem wykonywać w ciągu ostatnich tygodni, w różnych zakątkach świata. Myślę, że ekonomia bardzo ucierpi z powodu koronawirusa, ja już dostałem po kieszeni i straciłem fajne projekty. Taka sytuacja ma miejsce chyba pierwszy raz. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek wcześniej świat się tak zatrzymał – mówi w rozmowie z Agencją Newseria Lifestyle Marcin Tyszka.

Fotograf patrzy jednak w przyszłość optymistycznie i wierzy, że gdy temperatura na zewnątrz wzrośnie, sytuacja się uspokoi. Ma nadzieję, że już niedługo uda mu się powrócić do intensywnej pracy i wziąć udział w zaplanowanych na lato projektach.

W Polsce także wstrzymuje się różne projekty i imprezy masowe. Ostatnio rzeczywiście na świecie dzieje się coś dziwnego. Myślę, że kolejne tygodnie także nie będą należeć do normalnych. Miejmy nadzieję, że gdy przyjdzie wiosna, znowu będzie się dużo działo – tłumaczy.

Chociaż Tyszka stara się zachować spokój, zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Kryzysowy okres zdecydował się spędzić w Polsce. Ryzyko związane z podróżowaniem po świecie uznał za zbędne.

– Nie wpadałbym w panikę z powodu koronawirusa. Z drugiej strony należy uważać. Miałem niedawno propozycję, żeby wyjechać na szybkie wakacje, jednak zdecydowałem się zostać w Warszawie. Pomyślałem sobie, że ze względu na kontrole na lotniskach i to całe zamieszanie lepiej poczekać – zwraca uwagę fotograf.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny

Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.