Newsy

Mateusz Gessler: Magda Gessler to święta kobieta, która życzy mi dobrze

2017-09-08  |  06:39

Telewizja pomaga mi się rozwijać mówi restaurator. W karierze medialnej wspiera go sławna od wielu lat obecna w show-biznesie ciotka Magda Gessler. Gospodarz „Drzewa marzeń” twierdzi, że otrzymał od niej wiele rad i wskazówek oraz zawsze może liczyć na jej pomoc.

Mateusz Gessler rozpoczął karierę medialną od roli jurora w programie TVN „MasterChef Junior”. Błyskawicznie zdobył sympatię widzów i jeszcze w tym samym roku został laureatem nagrody Gwiazda Plejady w kategorii Debiut Roku. Obecnie jest gospodarzem nowego formatu „Drzewo marzeń”, który na antenie TVN zadebiutował 3 września. Restaurator twierdzi, że chce się dalej rozwijać zawodowo w tym kierunku, nie zamierza jednak przyjmować każdej propozycji ze strony mediów.

– Chcę się rozwijać, telewizja pomaga mi się rozwijać, pomaga mi osobiście w życiu, dzięki temu umiem artykułować, pracuję nad tym wszystkim, uczę się zupełnie nowego zawodu mówi Mateusz Gessler agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Restaurator jest zdania, że telewizja to świetna platforma pozwalająca uświadamiać widzom pewne rzeczy. Nie ukrywa, że na rolę gospodarza programu „Drzewo marzeń” zgodził się, ponieważ lubi pomagać i chce czynić dobro. Sam niejednokrotnie otrzymał wsparcie od innych ludzi i teraz pragnie zwrócić dobro, które niegdyś otrzymał.

– Jestem szczęśliwym człowiekiem, w głębi siebie czuję się trochę jak anioł, który pomaga ludziom. To jest ważne, uwielbiam pomagać – mówi Mateusz Gessler.

Restaurator nie jest pierwszym przedstawicielem rodziny Gesslerów, który zdecydował się na karierę w mediach. Twierdzi jednak, że na co dzień nie ogląda telewizji, zwłaszcza programów dotyczących gastronomii. Nie zna więc dokładnie dokonań swojej ciotki, Magdy Gessler, na tym polu. Nie ukrywa jednak, że od początku pracy w TVN korzysta z jej rad, wskazówki osoby tak doświadczonej jak gospodyni „Kuchennych rewolucji” uważa bowiem za bardzo cenne.

 Dostałem od niej rady, to jest święta kobieta, dobra kobieta, która życzy mi dobrze, ostrzegła mnie przed niektórymi rzeczami, powiedziała o pewnych rzeczach. Jak będę potrzebował, na pewno do niej zadzwonię – mówi Mateusz Gessler.

Program „Drzewo marzeń” można oglądać w każdą niedzielę o godz. 18.00 na antenie stacji TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.