Mówi: | Mateusz Gessler |
Funkcja: | kucharz, restaurator, prezenter telewizyjny |
Mateusz Gessler: Umiem się cieszyć małymi rzeczami. Duże jeszcze nie nadeszły
Restaurator spełnił swoje dziecięce marzenie. Twierdzi, że zawsze chciał być po prostu szczęśliwy i stan ten faktycznie osiągnął w dorosłym życiu. Gospodarz „Drzewa marzeń” za źródło szczęścia uważa nawet małe codzienne przyjemności oraz optymistyczne nastawienie do życia.
W nowym programie stacji TVN Mateusz Gessler będzie spełniał marzenia dzieci. On również w dzieciństwie miał wyjątkowe pragnienie, które zdołał zrealizować w dorosłym życiu. Przyszły restaurator marzył, by być szczęśliwym. Twierdzi, że stan ten osiągnął. Jest człowiekiem spełnionym zawodowo – ma trzy restauracje, był jurorem w programie „MasterChef Junior”, obecnie jest gospodarzem „Drzewa marzeń”. Prywatnie również może mówić o szczęściu, jest bowiem mężem i ojcem.
– Szczęście jest najważniejsze w życiu. Być radosnym, pozytywnym, być nakręconym dobrą energią, a ja jestem taki od wielu lat i to jest najważniejsze – mówi Mateusz Gessler.
Restaurator twierdzi, że źródłem szczęścia jest dla niego samo życie, a także świat i codzienne, nawet nieznaczne, zdarzenia. Nie ukrywa, że jak każdy człowiek przeżywa wzloty i upadki, dlatego nieraz miewa chwile przygnębienia. Zawsze stara się jednak zachowywać optymizm i pozytywnie patrzeć w przyszłość, nawet jeśli przeżywa trudne chwile.
– Trzeba zawsze znaleźć dobrych ludzi dookoła i trzeba w każdej sytuacji, nawet najgorszej, patrzeć na to, co może się zmienić na lepsze – mówi Mateusz Gessler.
Gospodarz programu „Drzewo marzeń” zapewnia również, że potrafi czerpać radość nawet z małych rzeczy. Zdaniem psychologów jest to jeden z najistotniejszych sposób na cieszenie się życiem i odczuwanie szczęścia.
– Głównie cieszę się małymi rzeczami, duże jeszcze nie nadeszły – mówi Mateusz Gessler.
Program „Drzewo marzeń” można oglądać w każdą niedzielę o godzinie 18.00 na antenie telewizji TVN. Mateusz Gessler odwiedzi kilka polskich szkół, a ich uczniów poprosi o wytypowanie marzenia. Pragnienie to nie będzie jednak dotyczyć samych dzieci, lecz bliskich im osób. W każdym odcinku gospodarz spełni trzy wybrane przez siebie życzenia.
Czytaj także
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-03: Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
- 2024-09-24: Aleksandra Adamska: Mój kalendarz zapełniony jest po brzegi. Mam taką ilość zobowiązań zawodowych, że nie jestem już w stanie zrobić nic dodatkowego
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.