Mówi: | Mateusz Kusznierewicz |
Funkcja: | mistrz olimpijski i mistrz świata w żeglarstwie |
Mateusz Kusznierewicz: Nie miałem beztroskiego dzieciństwa. Dostałem w zamian dobrą szkołę życia
Mistrz olimpijski przyznaje, że jego dzieciństwo było zupełnie inne niż w przypadku większości rówieśników. W pewnym momencie beztroskie zabawy na podwórku musiały bowiem ustąpić miejsca pasji, która zakiełkowała podczas obozu żeglarskiego. Sportowiec nie kryje jednak satysfakcji z tego, że już od najmłodszych lat miał swój życiowy cel, bo droga do osiągnięcia sukcesu okazała się doskonałą lekcją na przyszłość. Z perspektywy czasu żeglarz żałuje jednak, że nie mógł być na swojej studniówce i ominęło go wiele studenckich imprez.
Mateusz Kusznierewicz wspomina, że jego rodzice dokładali wszelkich starań, żeby zapoznał się z jak najszerszą gamą aktywności – muzyką, modelarstwem, gimnastyką i pływaniem. W wieku 9 lat wziął udział w dwutygodniowym obozie żeglarskim. Choć od razu mu się spodobało mi się, to wtedy nie wskazywało na to, że będzie rozwijał się właśnie w tym kierunku. Żeglarstwo było jednym z jego moich hobby, ale dopiero 3 lata później potraktował je poważnie.
– Nie miałem beztroskiego dzieciństwa, ale tego nie żałuję, ponieważ dostałem coś w zamian. I nie chodzi tylko o sukcesy, które mam dzisiaj na swoim koncie, ale o dobrą szkołę życia, którą dziś wykorzystuję. Myślę, że jestem w miarę porządnym człowiekiem, dobrze zorganizowanym, panującym nad swoim życiem, myślącym nie tylko o sobie, ale też o innych wokół, robiącym pasjonujące mnie rzeczy, pomagam w ten sposób sobie i innym. Zmieniam ten świat – mówi agencji Newseria Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski i mistrz świata w żeglarstwie.
Sportowiec ma jednak pewien niedosyt związany z czasem liceum i studiów. Treningi i wyjazdy na zawody pochłaniały bowiem wtedy większość jego życia.
– To, czego najbardziej mi brakuje, to nawet nie tego dzieciństwa, kiedy to dzieciaki na podwórku bawią się z rówieśnikami, jest trochę tej frywolności, wolności i nudzenia się – bo miałem trochę też tego nudzenia się, moi rodzice nie przesadzili – natomiast nie byłem na swojej studniówce, bo byłem gdzieś na regatach. Byłem za to na studniówce swojej dziewczyny, więc w jakiś sposób to nadrobiłem. Żałuje też imprez studenckich – ja nawet nie wiem, co to jest. Dziś brakuje mi tych znajomości i kontaktów ze studiów, które mogły być bardzo fajne – podkreśla Mateusz Kusznierewicz.
Podczas gdy inni się bawili, on ciężko pracował na swój sukces. W życiu zawsze coś odbywa się kosztem czegoś innego – mówi sportowiec.
– W zamian za to byłem na pięciu Igrzyskach Olimpijskich, mam niesamowite przeżycia, mam znajomych w Kanadzie, Australii, we Francji, w Chorwacji i Japonii, z którymi podtrzymuję kontakt, więc coś za coś, ale brakuje mi tego – przyznaje Mateusz Kusznierewicz.
Czytaj także
- 2025-08-01: Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany
- 2025-06-02: Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek
- 2025-03-25: Katarzyna Dowbor: Od 30 lat uczę się pielęgnacji ogrodu. Zieleń wycisza, uspokaja i ja to uwielbiam
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2025-03-11: Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
- 2025-03-13: Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-26: Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
- 2025-01-24: Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany
Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.
Media i PR
Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.
Moda
Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.