Mówi: | Monika Richardson |
Monika Richardson: Nie ubieram się u projektantów, tylko kupuję ubrania w sklepie. Jak bym mogła, to chodziłabym wyłącznie w soczystej zieleni
Prezenterka uważa, że w stylizacjach na sezon jesienno-zimowy wcale nie muszą dominować brązy, szarości czy czerń. Ona sama w tym czasie dużo chętniej wybiera „żywe” kolory. Tym razem jej serce skradła soczysta zieleń. Monika Richardson uzupełnia więc swoją garderobę, wprowadza do niej modny odcień i już ma wiele pomysłów, jak wyeksponować go w różnych zestawieniach.
Prezenterka zapewnia, że dla niej soczysta zieleń to absolutny „must have” tego sezonu. Nie tylko wiosną czy latem, ale również w najbliższych tygodniach ten kolor będzie przyciągał wzrok i pozwoli wyróżnić się z tłumu.
– Zauważyłam, że bardzo modny – przynajmniej na high street, bo nie ubieram się u projektantów, tylko po prostu kupuję w sklepie – jest kolor zielony, taki soczysty zielony. On rzeczywiście jest teraz na topie, a ja uwielbiam ten kolor – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Richardson.
Jej zdaniem soczysta zieleń nie dość, że pięknie się prezentuje, to jeszcze nastraja optymistycznie i dodaje energii. Stwarza również duże pole do popisu, jeśli chodzi o komponowanie nieszablonowych jesiennych stylizacji.
– Ja bym ją najchętniej połączyła z jakimiś delikatnymi kolorami ziemi, z pastelami, i chodziła w zielonych topach, w zielonych spodniach. Nie ukrywam, że już kupiłam parę rzeczy i nie mogę się doczekać, kiedy je założę – mówi.
Zaznacza też, że teraz szczególną uwagę zwraca właśnie na ubrania w takim kolorze. Najważniejsze jest dla niej to, że dobrze czuje się w tym odcieniu i nie traci czasu na zastanawianie się, czy komponuje się on z jej typem urody czy też nie za bardzo.
– Jury jeszcze cały czas obraduje na temat tego, czy ja w ogóle dobrze w nim wyglądam, ale nie zmienia to faktu, że jak bym mogła, to chodziłabym wyłącznie w soczystej zieleni – dodaje.
Czytaj także
- 2024-11-19: Qczaj: Nie lubię oglądać horrorów. Ich negatywna energia powoduje u mnie rozedrganie
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-10-09: Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.