Mówi: | Ola Kot |
Funkcja: | prezenterka |
Ola Kot: Nie wizualizuję sobie programów marzeń, żeby później nie czuć rozczarowania. Po prostu czekam na propozycje, które przynosi los
Prezenterka podkreśla, że współpraca przy realizacji dwóch kolejnych projektów telewizyjnych sprawia jej dużą satysfakcję. To zupełnie różne formaty, co oznacza, że wymagają innego podejścia i przygotowania. „Kopernik była kobietą” to popularnonaukowe show, w którym przeprowadzane są różne testy i eksperymenty. Nie brakuje też rozmów dotyczących ciekawych zjawisk i odkryć naukowych. Z kolei program „Polacy za granicą” od kilku sezonów prezentuje sylwetki osób, które ułożyły sobie życie w niezwykłych zakątkach świata.
Ola Kot przyznaje, że rozpoczęła współpracę z kolejnymi kanałami pełna optymizmu i wiary w to, że będzie to kolejny ważny krok w jej medialnej karierze. Do każdego programu solidnie się przygotowuje i próbuje jak najlepiej wykorzystać swoje obycie z kamerą oraz dotychczasowe doświadczenie zdobyte w różnych stacjach telewizyjnych.
– Można mnie oglądać w Super Polsacie oraz w Polsacie Play, bo mam przyjemność prowadzić programy „Kopernik była kobietą” oraz „Polacy za granicą”. Byliśmy w Azji w naprawdę fajnych miejscach i poznaliśmy niesamowitych Polaków, którzy mieszkają tam na stałe, serdecznie polecam – mówi agencji Newseria Lifestyle Ola Kot.
Prezenterka wspomina, że jej przygoda z telewizją zaczęła się spontanicznie.
– Moje początki były bardzo proste, ponieważ porzucił mnie chłopak, byłam wtedy taka biedna, zmartwiona, co tu zrobić ze swoim życiem. I wtedy zobaczyłam w telewizji ogłoszenie o castingu do stacji Viva Polska, która niestety już nie istnieje. Zgłosiłam się i tak to się wszystko zaczęło – mówi.
Ola Kot współpracowała także ze stacją Nowa TV, gdzie była pogodynką, a następnie z kanałem Eska TV. Najlepiej czuje się w tematach lifestylowych, choć nie miałaby także nic przeciwko temu, by sprawdzić się na innych polach. Nie ukrywa, że dla każdego, kto pojawia się na wizji, największym wyzwaniem są programy realizowane na żywo, bo wtedy dosłownie wszystko może się zdarzyć i trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność.
– Żadnej wpadki nie pamiętam, chociaż raz była taka sytuacja w programie na żywo w Eska TV, że zdarzyło mi się powiedzieć brzydkie słowo. Na szczęście na antenie widzowie tylko usłyszeli „K”, więc np. mogło chodzić o kapeć – mówi.
Prezenterka tłumaczy, że lubi sprawdzać się w różnych formatach telewizyjnych. Cieszy się na każdą współpracę i w każdym projekcie daje z siebie maksimum możliwości. Przyznaje też, że nie robi precyzyjnych planów na przyszłość i zastanawiała się nad tym, jaki program byłby spełnieniem jej marzeń.
– Jestem jedną z tych osób, które czekają na to, co się wydarzy w ich życiu, jaką dostaną propozycję. Staram się nie wizualizować sobie czegoś, żeby potem po prostu nie czuć smutku, że to się nie wydarza. Do tej pory zawsze tak żyłam, z dnia na dzień, co ma być, to będzie, i do tej pory się udaje. Jeśli widzowie mnie kojarzą, to wiedzą, że zawsze jestem uśmiechnięta i zadowolona, bo tak rzeczywiście jest – mówi.
Ola Kot była także jedną z uczestniczek poprzedniej edycji „Tańca z gwiazdami”. Partnerował jej Tomasz Barański.
Czytaj także
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-06-18: Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-06-18: Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-29: Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-05-09: Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Farmacja
Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.